125 lat temu urodził się prof. Kazimierz Pelczar


Prof. Kazimierz Pelczar, fot. swiatlekarza.pl
2 sierpnia przypada 125. rocznica urodzin prof. Kazimierza Pelczara, światowej sławy lekarza, wybitnego onkologa, założyciela Zakładu Leczniczo-Badawczego Chorób Nowotworowych w Wilnie. W 2003 roku z inicjatywy lekarz onkolog dr Krystyny Rotkiewicz na budynku na Zarzeczu, gdzie przed wojną mieścił się założony przez niego Zakład, umieszczona została dwujęzyczna tablica pamiątkowa. Imię prof. K. Pelczara nosi jedna z ulic w Santaryszkach i sala w Instytucie Onkologii w Wilnie.
Kazimierz Pelczar urodził się 2 sierpnia 1894 roku w Truskawcu, niedaleko Lwowa. Studiował medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, w Berlinie, a następnie w Paryżu specjalizował się w hematologii i przeszczepianiu tkanek nowotworowych, studiował biologię nowotworów oraz zajmował się badaniami nad odpornością w chorobach nowotworowych.

W 1930 r. został zaproszony przez Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie. Kierował Katedrą Patologii Ogólnej Wydziału Medycznego oraz Wydziałem Bakteriologii USB. Sprawował też funkcję dziekana Wydziału Medycznego uczelni. W Wilnie, przy ul. Połockiej 6, założył Zakład Leczniczo-Badawczy dla Chorych na Nowotwory. Było to pierwsze w przedwojennej Polsce centrum onkologii.

Biegle znał języki angielski, niemiecki, francuski i rosyjski. Wielokrotnie uczestniczył w międzynarodowych zjazdach onkologów i patologów. Zapraszano go do pracy w największych zagranicznych ośrodkach chorób nowotworowych.

Oprócz działalności naukowej i praktyki lekarskiej był zaangażowany w działalność społeczną, był aktywnym członkiem Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Nauk i Wileńskiego Towarzystwa Dobroczynności.

W 1940 roku dostał propozycję objęcia katedry fizjopatologii w Londynie, zapraszano go na stały pobyt do Nowego Jorku i Rzymu, z możliwością rozwoju kariery naukowej. Został jednak w Wilnie.

Podczas okupacji niemieckiej zaangażował się w ruch oporu. W jego mieszkaniu odbywały się narady sztabu sanitarnego Wileńskiego Okręgu AK. Pomagał uchodźcom, ukrywał Żydów.

W 1943 roku prof. Kazimierz Pelczar zgodził się przyjąć propozycję objęcia stanowiska dyrektora Instytutu Radowego w Warszawie, jednak nie zdążył tego zrealizować. Został aresztowany przez gestapo w ramach akcji represyjnej za zgładzenie litewskiego inspektora policji kryminalnej (rzekomo przez Polaków, w istocie przez szantażowanych przez niego Litwinów). Ze stu aresztowanych zakładników dziesięciu, w tym prof. Pelczara, rozstrzelano rankiem 17 września 1943 r. w Ponarach i tam pogrzebano we wspólnej mogile. Po tej egzekucji mieszkający w Wilnie Polacy solidarnie założyli czarne opaski. W kilka godzin po rozstrzelaniu, dotarł do Wilna telegram z Berlina, by profesora zwolnić. Niestety za późno.

W zachowanie pamięci o związanym z Wilnem wybitnym onkologu od lat zaangażowana jest lekarz onkolog dr Krystyna Rotkiewicz. Z jej inicjatywy odbyło się kilka konferencji naukowych poświęconych prof. Pelczarowi. W 60. rocznicę stracenia go w Ponaach na budynku na Zarzeczu, w którym mieścił się Zakład Leczniczo-Badawczy dla Chorych na Nowotwory umieszczona została tablica pamiątkowa. 

 
Obecnie jedna z ulic w Santaryszkach, w pobliżu obecnego Instytutu Onkologii, nosi imię Kazimierza Pelczara. Jego imię nadane zostało jednej z sal w Instytucie Onkologii, a młodym naukowcom przyznawane są stypendia imienia wybitnego wileńskiego onkologa.

Na podstawie: swiatlekaza.pl, ipsb.nina.gov.pl, inf.wł.