Amerykanie przyjrzą się traktowaniu litewskich Polaków przez Litwinów

Polsko-Amerykańska Grupa Doradcza prowadzi wśród senatorów oraz kongresmanów amerykańskich akcję informującą o dyskryminujących działaniach władz Litwy wobec mniejszości narodowych, w tym Polaków. O sprawie powiadomiony został również John Lathers, szef oddziału litewskiego w Departamencie Stanu USA. Jeden z kongresmanów - demokrata Gerald Connolly - zwrócił się też wprost do szefowej dyplomacji USA Hillary Clinton i poinformował ją, że jego wyborcy obawiają się, iż rząd Litwy może pozbawić Polaków tożsamości narodowej.

Są już pierwsze efekty tej akcji. ”Będziemy przyglądać się traktowaniu mniejszości narodowych przez Polaków i Litwinów, aby oba kraje przestrzegały standardów europejskich i narzuconych przez OBWE” - stwierdził m.in. w odpowiedzi kongresmanowi Connollemu zastępca sekretarz stanu Miguel E. Rodriguez.

Zdaniem wiceprezesa Amerykańskiej Grupy Doradczej Jacka Marczyńskiego stanowisko Rodrigueza jest zbyt miękkie. ”Jego reakcja jest słaba i mam nadzieję, że następne będą bardziej stanowcze”.

To Jacek Marczyński powiadomił o problemach polskich Polaków szefa oddziału litewskiego w Departamencie Stanu Johna Lathersa. Kontaktował się także z biurem Wysokiego Komisarza ds. Mniejszości Narodowych OBWE Knutem Volebaekiem, które obiecało sporządzić raport w tej sprawie. Zdaniem Marczyńskiego instytucje te nie miały dostatecznych informacji na temat bulwersującej sprawy.

”Władze RP nie bronią˙dostatecznie naszych rodaków na Litwie i pozwalają na ich poniżanie” - powiedział Jacek Marczyński, wiceprezes organizacji, dlatego Polsko-Amerykańska Grupa Doradcza postanowiła podjąć wszelkie możliwe działania.

W sprawie zaniechania dyskryminowania Polaków na Litwie zwracał się też do władz Litwy Kongres Polonii Amerykańskiej. 4 marca KPA skierowało do władz Litwy protest, w którym podkreślono, że praktyki takie są sprzeczne z zasadami NATO i Unii Europejskiej, do których Litwa należy. Prezes KPA Frank Spula wypomniał władzom litewskim ograniczanie nauki języka polskiego, zakazy zamieszczania napisów w języku polskim, nawet na terenach, gdzie ponad 80 procent mieszkańców stanowią Polacy, oraz zakaz używania imion i nazwisk w ich oryginalnym polskim brzmieniu. Kopie protestu zostały wówczas wysłane również do premiera RP Donalda Tuska, sekretarz stanu USA Hillary Clinton i współprzewodniczących Komisji Helsińskiej przy Kongresie USA: senatora Benjamina Cardina i kongresmana Christophera Smitha.

Bezpośrednim powodem oburzenia polskiej i polonijnej opinii publicznej są działania litewskich władz przy nowelizacji ustawy o oświacie, którą dziś podpisała prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė. Zmiany uszczuplają stan posiadania mniejszości narodowych, co jest niedopuszczalne w świetle unijnego prawa. Nowe zapisy ustawy o oświacie są tak skonstruowane, że z czasem spowodują zamknięcie połowy lub nawet większości polskich szkół na Litwie.

Na podstawie: PAP, inf.wł.