Andrzej Duda: zaproponowałem wzmocnienie wschodniej flanki NATO


Na zdjęciu (od lewej): Andrzej Duda i Jens Stoltenberg
Prezydent Andrzej Duda zaproponował dalsze wzmocnienie wojskowej obecności NATO na wschodzie Europy. To odpowiedź na sytuację na granicy polsko-białoruskiej, dokąd reżim Aleksandra Łukaszenki wysłał tysiące migrantów z Bliskiego Wschodu. Polski prezydent we czwartek, 25 listopada, rozmawiał na ten temat w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem.



„Na polskiej granicy trwa atak hybrydowy ze strony białoruskiej, bez wątpienia wspierany przez władze rosyjskie. Opisałem sekretarzowi generalnemu, jak wygląda sytuacja i oddziaływanie na granice Polski, UE i NATO i podziękowałem za jego jednoznaczne stanowisko” – podkreślił po rozmowach Andrzej Duda

„Dziękuję sekretarzowi generalnemu za roboczą konsultację, gotowość do tego, by porozmawiać o aktualnej sytuacji i jego jednoznaczne stanowisko. To dla nas bardzo ważne. Realizujemy nasze zobowiązania traktatowe i wynikające z członkostwa w UE i NATO” – mówił po spotkaniu.

„To wszystko, co się dzieje, nie wskazuje na to, aby można mówić o obniżeniu presji na granicę. Ataki mają profil cywilny i zapewniłem sekretarza generalnego, że zapobiegają temu nasza Straż Graniczna i policja, wspierane przez wojsko” – podkreślał prezydent Polski podczas konferencji prasowej. 

Powiedział, że zaproponował zwiększenie militarnej obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej jego flance. Wskazał, że ma to związek z sytuacją wokół Ukrainy i rosnącym potencjalnym zagrożeniem wynikającym z ruchów wojsk rosyjskich, które Polska traktuje bardzo poważnie.

Zaznaczył, że chodzi o zwiększenie sił patrolujących granicę Polski, która jest zarazem zewnętrzną granicą Sojuszu.

Prezydent wyjaśnił, że celem takiego zbiegu jest pokazanie wszystkim ewentualnym agresorom, „że Sojusz Północnoatlantycki jest gotowy”; „że nie tylko jesteśmy gotowi do obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale również zwracamy uwagę na bezpieczeństwo naszych sojuszników spoza Sojuszu, ale z którymi współpracujemy, współdziałamy, takich właśnie jak Ukraina”.

Chodzi o to, by NATO ponownie pokazało, „że żyje, że jest dynamiczne, że odpowiada na aktualną sytuację, że umie dać adekwatną odpowiedź do tego, jakie są czasy i jakie są zachowania ze strony potencjalnych agresorów”.

Przed wylotem do Brukseli w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego we czwartek, 25 listopada, odbyła się kolejna narada sztabu kryzysowego w sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej z udziałem prezydenta A. Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, a także m.in. szefów MSWiA, MON, MSZ i służb.

Na podstawie: prezydent.pl, IAR