A. Armonaitė: Paszport możliwości może być coraz szerzej wykorzystywany
„Paszport możliwości jest w zasadzie „wyłączony” od zdecydowanej większości działań, jest pozostawiony tylko dla wydarzeń. Gdy mówimy o nowych możliwych ograniczeniach dyktowanych przez epidemiologów i sytuację, mówimy o rozszerzeniu działalności paszportu możliwości, na przykład w niektórych innych obszarach” – powiedziała Armonaitė we wtorek w radiu „Žinių radijas”.
Przypomniała, że teraz sytuacja jest inna niż zimą – szczepionki są teraz dostępne dla wszystkich.
„Mamy możliwość zaszczepienia się (...), mamy paszport możliwości, który, jak rozumiem, nie jest może najkorzystniejszym środkiem, ale jest narzędziem do zarządzania pandemią. Nie musimy go teraz budować, został już opracowany i przetestowany. To działa” – mówi minister.
Według niej decyzje rządu będą zależeć od rozprzestrzeniania się pandemii, a zwłaszcza od tego, czy ludzie będą się szczepić, czy nie: „Ponieważ pandemia w tej chwili to nie tylko pandemia wirusa, to pandemia ludzi, którzy nie zostali zaszczepieni”.
Zapytana, czy to możliwe, że jeśli nie osiągnie się 300 pacjentów z koronawirusem w szpitalach, można się spodziewać, że paszport możliwości nie będzie nawet potrzebny, minister powiedziała, że jest tylko teoretyczną możliwością.
„W teorii – tak, ale wszystko wskazuje na to, że uda nam się osiągnąć wspomniany próg. I wydaje mi się, że należy mówić prawdę. A prawda jest taka, pandemia jest tutaj, rozprzestrzenia się wśród niezaszczepionych ludzi, a paszport możliwości, jeśli nic się nie zmieni, będzie musiał wrócić” – powiedziała Armonaitė.
W poniedziałek Departament Statystyki poinformował, że 100 pacjentów z COVID-19 jest obecnie leczonych w litewskich szpitalach, z czego 13 jest w reanimacji.
Na podstawie: BNS, madeinvilnius.lt
