Bankrutować mogą także zwykli obywatele

Jak informuje dziennik "Lietuvos žinios", bankrutować będą mogły osoby, mające kredyty na sumę ponad 20 tysięcy litów. Według Juliusa Veselki, członka komisji ekonomicznej w Sejmie RL, który jako jedyny z parlamentarzystów opowiedział się przeciw ustawie, procedura upadłości konsumenckiej pociągnie za sobą nieodwracalne konsekwencje. "Ustawa zaszkodzi zwykłym ludziom, którzy będą się zadłużali nieodpowiedzialnie, a następnie masowo bankrutowali. Ucierpi także budżet państwa" - powiedział Veselka.

Z kolei członek sejmowej komisji ds. audytu Andrius Mazuronis uważa, że ustawa o upadłości konsumenckiej poskromi menadżerów banków, którzy "wciskali ludziom kredyty, zatajając prawdę".

Procedura bankructwa osoby fizycznej będzie mogła trwać do pięciu lat. Ogłosić upadłość konsumencką będą mogły osoby, które mają zadłużenie kredytowe większe niż 20 minimalnych wynagrodzeń miesięcznych, czyli na sumę ponad 20 tysięcy litów. Inicjatorzy projektu ustawy o bankructwie osoby fizycznej zwracają jednak uwagę, że obywatele nie będą zwalniani od wszystkich długów.

Dla przykładu, nie będzie anulowane zadłużenie powstałe na skutek krzywdy wyrządzonej innej osobie. Analogiczna sytuacja będzie dotyczyła zadłużenia z powodu niespłaconych alimentów. Procedurę bankructwa będzie mogła wszcząć tylko ta osoba, nie zaś osoby wobec niej zadłużone.

Dotychczas obywatele Litwy nie mogli bankrutować w kraju. W tym celu zabiegający o wszczęcie upadłości konsumenckiej udawali się do jednego z krajów unijnych.

Na podstawie: lzinios.lt