„Benedikto turgus” zaprasza kupujących


Wnętrze Rynku Benedykta w Wilnie, fot. facebook.com/Benediktoturgus
W Wilnie otworzyło podwoje kolejne nowoczesne targowisko. Od piątku, 2 lutego kupujących zaprasza „Benedikto turgus” (Rynek Benedykta) przy ul. Ukmergės 259A w Fabianiszkach. Wybudowany został w miejscu mieszczącego się tu niegdyś targowiska rolników, które spłonęło przed ponad dwoma laty. Czynny będzie codziennie od godz. 9 do 21.



Targowisko to różni się od tradycyjnych litewskich bazarów – przypomina te w Hiszpanii, Włoszech czy Francji. Jak podkreśla dyrektor „Benedikto turgus” Jolita Krickė, na Litwie rynek dla ludzi oznacza miejsce, gdzie można nabyć tańsze towary, w innych państwach natomiast targowiska trafiają nawet na listę obiektów godnych zwiedzenia i uważane są za część dziedzictwa kulturowego.

Autorem wystroju wnętrza jest spółka Incanto solutions. Realizacja pomysłu trwała prawie rok, budowa – od kwietnia do grudnia.  Koszta budowy to 3,7 mln euro. 

Targowisko oferuje 60 miejsc handlowych. Sprzedawane tu będą produkty zarówno z Litwy, jak też z innych krajów. Można będzie nabyć mięso i wyroby mięsne, nabiał, świeże i wędzone ryby, owoce, warzywa i inne towary.

Przestrzeń handlowa dla wygody kupujących została podzielona na poszczególne strefy i oznaczona w różnych kolorach: ryby znajdziemy w strefie błękitnej, warzywa – w zielonej, mięso natomiast – w ciemnoczerwonej.

Powierzchnia targowiska – około 1200 m kw. Obok mieści się parking na około 100 miejsc. Rynek będzie czynny codziennie od godz. 9 do 21.

Osobna przestrzeń targowiska, na której w dzień prowadzony będzie handel z mobilnych miejsc handlowych, wieczorem zamieni się w strefę rekreacyjną, gdzie będą mogły odbywać się koncerty, degustacja, szkolenia oraz imprezy tematyczne.

Przypomnijmy, w 2015 roku mieszczące się w miejscu obecnego Rynku Benedykta centralne targowisko rolników spłonęło. Ogromny pożar strawił nie tylko targ, ale przerzucił się również na mieszczący się obok sklep z napojami alkoholowymi i kościół zielonoświątkowców. Przyczyny pożaru dotychczas nie są znane. Nie odrzuca się wersji podpalenia.

Na podstawie: delfi.lt