Bez polskiego podręcznika polska szkoła traci rację bytu


Migawka z konferencji „Podręczniki w polskich szkołach na Litwie”, fot. wilnoteka.lt
Rusycyzmy, lituanizmy, archaizmy, niepoprawna odmiana, błędne użycie słów, terminów, niejednoznaczność, błędy składniowe, nieprzetłumaczone zadania – w podręcznikach, z których korzystają uczniowie w szkołach polskich na Litwie roi się od błędów. Są to podręczniki do nauki takich przedmiotów jak matematyka, poznawanie świata itp. W podręcznikach języka polskiego i literatury błędów jest mniej, ale książki są przestarzałe, zniszczone, brakuje w nich tekstów współczesnych autorów. Jak rozwiązać problem podręcznikowy zastanawiali się uczestnicy konferencji zorganizowanej przez Forum Rodziców Szkół Polskich Rejonu Solecznickiego.

„Szkoła polska nie może funkcjonować bez podręcznika w języku polskim. Pomoce naukowe również powinny być w języku polskim. Podręczniki są z błędami, a niekiedy też starsze niż sami uczniowie. Dzisiaj chcemy się dowiedzieć od państwa – od ekspertów oraz od rodziców, jaka jest sytuacja, dokonać analizy i znaleźć rozwiązania” – inaugurując konferencję, powiedziała prezes Forum Rodziców Szkół Polskich Rejonu Solecznickiego Renata Cytacka.

Temat podręczników został wywołany podczas poprzedniej konferencji poświęconej ujednoliceniu programów nauczania języka litewskiego. Uczestnicząca wówczas w dyskusji Kaja Kojder, która zawodowo zajmuje się redagowaniem tekstów naukowych, a prywatnie jest mamą ucznia pierwszej klasy jednej z wileńskich szkół, zwróciła uwagę na liczne błędy w podręcznikach tłumaczonych z języka litewskiego. Podczas wtorkowej konferencji nt. „Podręczniki w polskich szkołach na Litwie” Kaja Kojder przytoczyła konkretne przykłady z podręcznika „Żołądź – Poznawanie świata” i podręcznika do matematyki „Orzeszek”. 

Jak zauważyła, to, że w języku potocznym mieszkających na Wileńszczyźnie Polaków jest sporo kalek z języków rosyjskiego i litewskiego, a także archaizmów nie jest problemem, ale podręczniki, z których uczą się dzieci w polskich szkołach muszą być przykładem poprawnej polszczyzny, a kończąc szkołę, uczeń powinien sprawnie posługiwać się literacką polszczyzną. Zdaniem Kai Kojder poprawieniem błędów w podręcznikach powinien zająć się fachowiec – ktoś, kto zajmuje się redakcją podręczników.



Obecny na konferencji wiceminister oświaty i nauki Gražvydas Kazakevičius zaznaczył, że na jakość podręczników narzeka się nie tylko w szkołach polskich i rosyjskich, lecz także w szkołach litewskich. Przypomniał, że w marcu br. odbyło się pierwsze spotkanie poświęcone podręcznikom dla szkół mniejszości narodowych. Zgłoszona została wówczas propozycja sprowadzania podręczników do języka polskiego i literatury z Polski. Wzory podręczników już dotarły i jak poinformował wiceminister, eksperci mają teraz ocenić, czy można je dopuścić do wykorzystania w procesie edukacyjnym. „Każde państwo ma własne kryteria, eksperci muszą więc ocenić, czy możliwe jest wykorzystanie tych podręczników na Litwie, bez dokonywania adaptacji, dostosowywania do wymogów obowiązujących na Litwie programów kształcenia. Programy w naszych państwach są różne, różni się też struktura systemu edukacji, automatyczne wprowadzenie tych podręczników do szkół jest więc raczej niemożliwe” – powiedział Gražvydas Kazakevičius.

Wiceminister oświaty i nauki Litwy poinformował też, że w ministerstwie gościli przedstawiciele Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, którzy zadeklarowali wsparcie m.in. w sprawie rozstrzygnięcia problemu wyposażenia szkół polskich na Litwie w podręczniki.

Poseł na Sejm Litwy, członek sejmowego Komitetu Oświaty i Nauki Jarosław Narkiewicz poinformował, że została już powołana grupa ekspertów, która dokona analizy i oceni możliwość wykorzystywania w szkołach polskich podręczników sprowadzonych z Polski. Wspomniał też, że trwają prace nad rozpatrzeniem programu nauczania języka litewskiego oraz rozmowy w sprawie przywrócenia obowiązkowego egzaminu z języka polskiego. 

 

Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” Józef Kwiatkowski w swoim wystąpieniu przypomniał, że problem podręczników w języku polskim pojawił się zaraz po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Już w 1994 r. resort oświaty przyjął uchwałę w sprawie zaniechania tłumaczenia podręczników na języki polski i rosyjski, a obowiązek wydawania podręczników dla szkół mniejszości narodowych został przerzucony na wydawnictwa. Staraniem „Macierzy Szkolnej” przetłumaczonych zostało 35 podręczników z 8 przedmiotów, ich tłumaczenie i wydanie sfinansowało państwo polskie.

Obecnie w wielu polskich szkołach korzysta się z podręczników w języku litewskim. Powodem jest brak jakościowych, nowoczesnych wydań w języku polskim, a także – „dobro ucznia”, mianowicie uczeń jest przygotowywany do matury z konkretnego przedmiotu, którą będzie musiał zdawać po litewsku. „Powinniśmy się określić, czy taka sytuacja w szkole polskiej może mieć miejsce, powstaje pytanie: być czy nie być szkole polskiej z nauczaniem wszystkich przedmiotów w języku ojczystym. Bez podręczników szkoła polska, o którą walczyliśmy traci rację bytu. Główny problem jest w nas samych, w naszym przekonaniu, jaką szkołę chcemy mieć. Jeśli przyjmujemy, że nauczanie wszystkich przedmiotów powinno się odbywać w języku ojczystym, powinno się ono odbywać z podręczników w języku polskim” – powiedział Józef Kwiatkowski. 

Uczestniczące w konferencji nauczycielki klas początkowych, polonistki i bibliotekarki mówiły o problemach, z jakimi borykają się w codziennej pracy dydaktycznej. Został poruszony m.in. temat nauczania języka i literatury polskiej. 

Jak zaznaczyła pracująca w Gimnazjum im. J. Śniadeckiego w Solecznikach nauczycielka ekspert języka polskiego Lilia Kutysz, na lekcji języka polskiego podręcznik i zeszyt ćwiczeń są niezbędne. Te, z których obecnie korzystają szkoły, są dość dobre. Niestety są już mocno zniszczone, brakuje w nich tekstów współczesnych. „W naszych podręcznikach nie ma edukacji filmowej, nie ma edukacji teatralnej, integracji ze sztuką, plastyką, a to akurat można zobaczyć w podręcznikach w Polsce. Chciałoby się, żeby nasze podręczniki były ciekawe pod względem ilustracji. (...) Nastolatków bardziej ciekawią teksty o nastolatkach, o ich problemach – jeśli trafi się taki tekst, chętnie jest czytany, dyskutowany” – powiedziała Lilia Kutysz. Doświadczona polonistka przyznała, że za mało czasu poświęca się na poznanie historii literatury od pozytywizmu do współczesności, dla przykładu, w klasie 10 literatura współczesna kończy się na „Kronice wypadków miłosnych” Tadeusza Konwickiego. 

Danuta Korkus, nauczycielka ekspert z Gimnazjum im. W. Syrokomli w Wilnie przyznała, że poloniści już teraz, nie afiszując się, korzystają z podręczników wydanych w Polsce i z materiałów z internetu, gdyż podręczniki, którymi dysponują nie odpowiadają wymogom współczesnych metod nauczania, nie są atrakcyjne dla ucznia. Poruszyła też temat przywrócenia obowiązkowego egzaminu z języka i literatury polskiej na maturze. „Nie będzie szkoły polskiej na Litwie, jeśli nie zostanie przywrócony obowiązkowy egzamin maturalny, ocena z którego będzie ważna przy wstępowaniu na wyższe studia. Należy przywrócić też maturę w języku ojczystym ze wszystkich przedmiotów” – powiedziała Danuta Korkus.

Zgłoszone podczas konferencji postulaty i propozycje dotyczące podręczników, matury z polskiego i możliwości składania egzaminów maturalnych po polsku zostały wypunktowane w uchwale konferencji.



Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Aleksandra Konina