Białe i czerwone róże na wodach Cieśniny Gibraltarskiej w hołdzie gen. Sikorskiemu
Gen. Władysław Sikorski zatrzymał się w Gibraltarze - terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii - w drodze powrotnej do Londynu po odbyciu inspekcji Armii Polskiej na Wschodzie. Poza nim 4 lipca 1943 r., krótko po godzinie 23, zginęły towarzyszące mu osoby, m.in. jego córka i najbliżsi współpracownicy, kiedy samolot Liberator, którym lecieli, po 16 sekundach od startu nagle runął do morza.
We wtorek, w godzinach popołudniowych, główne uroczystości ku czci gen. Sikorskiego - premiera RP na uchodźstwie i Naczelnego Wodza - odbyły się przy pomniku upamiętniającym katastrofę gibraltarską. Monument ten znajduje się w eksponowanej lokalizacji w Gibraltarze nad samym morzem, w tzw. Europa Point, skąd można oglądać wybrzeże Afryki.
Przyczyn katastrofy nie wyjaśniono w pełni do dziś. Według oficjalnej wersji przedstawionej w raporcie brytyjskiej komisji badającej okoliczności katastrofy w 1943 r., przyczyną było zablokowanie steru wysokości. Niektórzy uważają jednak, że był to zamach. Jako możliwych autorów wskazywano m.in. sowiecki wywiad, Anglików oraz polską opozycję wobec Sikorskiego.
Po uroczystym pogrzebie w Londynie generał Sikorski pochowany został na cmentarzu polskich lotników w Wielkiej Brytanii, w Newark koło Nottingham. 17 września 1993 r. jego prochy spoczęły w krypcie św. Leonarda w podziemiach katedry na Wawelu.
W listopadzie 2008 r., w ramach śledztwa IPN, ekshumowano szczątki gen. Sikorskiego z trumny w katedrze na Wawelu. Badania ustaliły, że generał zginął w wyniku obrażeń wielu narządów, typowych dla ofiar katastrof komunikacyjnych.
Na podstawie: PAP