Białoruscy anarchiści o podpaleniu ambasady
Chodzi o las w pobliżu Moskwy, przez który ma przechodzić planowana trasa Moskwa-Petersburg. Zapowiedzi wycięcia lasu sprowokowały liczne protesty okolicznych mieszkańców i ekologów, brutalnie rozpędzanych przez milicję i bojówki cywilne.
Dotychczas nie było wiadomo o działalności grupy „Przyjaciele Wolności”. Według dziennikarzy Biełsatu być może grupa aktywistów przyjęła tę nazwę dla przeprowadzenia tej właśnie akcji i z obawy przed dekonspiracją. Białoruscy anarchiści już wcześniej atakowali w podobny sposób. Na początku bieżącego roku obrzucili butelkami z benzyną mińskie kasyno „Szangrila” w proteście przeciw hazardowi.
Na podstawie: www.belsat.eu