Białoruski dysydent laureatem nagrody Radosława Sikorskiego

Podczas uroczystości wręczenia nagrody Radosław Sikorski zaznaczył, że Aleś Bialacki wykazał się "odwagą, silnym duchem i sumieniem", za co spotkały go szykany na Białorusi. Szef polskiej dyplomacji wyraził nadzieję, że odwaga białoruskiego obrońcy praw człowieka, skazanego w "politycznym, pokazowym procesie", nie pójdzie na marne.

Przekazując nagrodę małżonce Bialackiego, Sikorski raz jeszcze zaapelował do prezydenta Białorusi o poparcie dążeń narodu białoruskiego do demokracji. "Po raz kolejny apeluję, panie prezydencie Łukaszenka, o wolność dla więźniów politycznych" - wezwał minister spraw zagranicznych Polski.

Aleś Bialacki, szef Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", został skazany na cztery lata i pół roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze wraz z konfiskatą mienia. Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od kwot przechowywanych na kontach bankowych w Polsce i na Litwie. Adwokat Bialackiego odwołał się już od wyroku. Sam Bialacki nie przyznał się w sądzie do winy. 

Na podstawie: tvp.info