Białoruski opozycjonista i jego żona ogłosili głodówkę


Fot. belarusheroes.info
Wobec działacza opozycji białoruskiej Mikoły Statkiewicza i administratora opozycyjnego kanału na komunikatorze Telegram Ihara Łosika wysunięto nowe oskarżenia – podał portal Tut.by. Zarzuty dotyczą „przygotowania masowych zamieszek”. I. Łosik ogłosił głodówkę.






Nowe zarzuty przedstawiono opozycjonistom we wtorek. W przypadku Ihara Łosika dotyczą one „przygotowania do udziału w masowych zamieszkach”, za co grozi kara od trzech do ośmiu lat więzienia.

Aktywista ogłosił głodówkę, a jego żona Daria Łosik poinformowała, że przyłącza się do protestu i również rozpoczyna głodówkę.

Mikole Statkiewiczowi przedstawiono zarzuty dotyczące zamieszek, które miał jakoby przygotowywać wspólnie z aktywistami opozycji, Pawłem Siewiaryncem i Siarhiejem Cichanouskim, mężem Swiatłany Cichanouskiej.

Żona opozycjonisty Marina Adamowicz napisała, że zarzuty, które mu postawiono wcześniej „nie pozwalały na przetrzymywanie w areszcie śledczym przez okres dłuższy niż sześć miesięcy”. M. Statkiewicz został zatrzymany 31 maja, a miesiąc później został objęty sprawą karną dotyczącą „organizacji i przygotowania działań, które poważnie naruszają porządek publiczny lub udziału w takich działaniach”. Grożą mu co najmniej trzy lata więzienia.

Ihar Łosik był administratorem jednego z opozycyjnych kanałów na Telegramie opisujących wydarzenia przed sierpniowymi wyborami prezydenckimi na Białorusi. Pracował także jako konsultant Radia Swaboda ds. nowych mediów. Aktywista został zatrzymany 25 czerwca. Wszczęto wówczas wobec niego taką samą sprawę karną, jak wobec M. Statkiewicza, dotyczącą działań naruszających porządek publiczny.

Daria Łosik we wrześniu mówiła dziennikarzom, że władze aresztu starają się pogorszyć warunki, w których przetrzymywany jest jej mąż, m.in. przenoszą go z celi do celi i nie pozwalają mu otrzymywać prasy ani listów.

Obrońcy praw człowieka uznali Statkiewicza i Łosika za więźniów politycznych. 

Na podstawie: PAP