Białostockie „Michały 2019” dla wileńskiego hospicjum i solecznickiej wspólnoty
„Miłosierdzie Boże nie potrzebuje nagród, statuetek. To przede wszystkim doświadczenie Boga w naszym życiu. Miłosierdzie nas uzdrawia, zmienia i wnosi pokój. W sposób najbardziej wyraźny dokonuje się to poprzez sakrament pojednania” – mówił ks. abp Tadeusz Wojda, patron honorowy uroczystości.
Szczególne wyróżnienie, statuetkę „Apostoła Miłosierdzia”, otrzymał w tym roku kardynał Stanisław Dziwisz.
Kapituła nagrody im. bł. ks. Michała Sopoćki przyznała tegoroczne „Michały” w trzech z sześciu kategorii. W kategorii „Świadek Miłosierdzia Bożego w świecie” nagrodę otrzymała Delegatura Jezusa Miłosiernego Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego w Korei Południowej.
W kategorii „Pełniący dzieła miłosierdzia” bezkonkurencyjna w tym roku okazała się s. Michaela Rak z Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie. „Miłość i miłosierdzie przenoszą się same, gdy się pochylamy, przytulamy, ocieramy łzy. Dając o siebie, zarażamy nimi” – odbierając nagrodę, powiedziała s. Michaela.
Jako „Propagator tradycji i kultury polskiej na kresach” wyróżniony został Tadeusz Romanowski i Wspólnota Miłosierdzia Bożego w Solecznikach.
Do Wspólnoty należą ludzie różnych grup społecznych i wiekowych. Ich najważniejszą misją jest wspólne dążenie do niesienia pomocy innym. Młodzież dokłada swoją cegiełkę poprzez wolontariat, emeryci przez okazanie wsparcia duchowego, przedsiębiorcy – przez pomoc finansową. Ważna jest chęć dzielenia się dobrem, które może posiadać różne oblicza. „Szerzymy miłosierdzie, kierując się w życiu prostym przesłaniem: Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego” – odbierając nagrodę, powiedział Tadeusz Romanowski.
Uroczystość zgromadziła przedstawicieli podlaskich władz lokalnych, duchowieństwo, laureatów poprzednich edycji, zaprzyjaźnionych gości. Wśród przybyłych obecny był dyrektor Gabinetu Marszałka UMWP Tomasz Szeweluk.
Galę uświetnił występ Chóru Leśników Puszczy Białowieskiej.
Na podstawie: wrotapodlasia.pl, salcininkai.lt, archibial.pl
