Brak podstaw dla tarczy antyrakietowej w Polsce


"Rosja nadal nie widzi podstaw do rozmieszczenia amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce" - oświadczył wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow.
"Reakcja Moskwy jest dość zrozumiała i opiera się na tym, że przyświecające tarczy cele, delikatnie mówiąc, nie są oczywiste. Przed jakimi zagrożeniami USA zamierzają bronić Europę poprzez zainstalowanie tych naziemnych kompleksów tarczy?"- pytał Riabkow.

"Nie widzimy rakietowego zagrożenia ze strony Iranu w skali i rozmiarze, który wymagałby instalowania systemu tarczy antyrakietowej w Polsce" - podkreślił rosyjski wiceminister.

Jak przyznał, "należy wypracować podejście do przezwyciężania rakietowych wyzwań", ale "trzeba zaczynać od ich wspólnej oceny, a następnie zastanowić się, czy nie ma sposobu przezwyciężenia tych wyzwań bez zastosowania środków techniki wojskowej".

"To nasze stanowisko niestety nie znajduje w należytym stopniu zrozumienia u rządów USA i Polski" - oświadczył Riabkow. Dodał: "Będziemy kontynuować dialog na ten temat".

W sobotę, 3 lipca br., podpisano w Krakowie, w obecności amerykańskiej sekretarz stanu Hillary Clinton i szefa MSZ Radosława Sikorskiego, aneks do polsko-amerykańskiej umowy o obronie przeciwrakietowej.

Według MON i MSZ, aneks ma charakter techniczny, uzupełnia i uaktualnia porozumienie zawarte przez oba kraje.

Na podstawie: PAP