Bruksela: narada ministerialna dot. kwestii energetycznych i spodziewane uzgodnienia


Fot. pixabay.com
W Brukseli we wtorek, 28 marca, odbędzie się spotkanie ministrów unijnych krajów odpowiedzialnych za kwestie energetyki. Oczekiwane jest ostateczne zatwierdzenie większością głosów przepisów o zakazie sprzedaży nowych aut emisyjnych po 2035 roku. Polska w tej sprawie od początku prac nad przepisami była przeciwko. Zaplanowano także zawarcie wstępnego porozumienia w sprawie pakietu gazowego, a w nim kilka zapisów uderzających w Rosję.

Do tej opory nie było możliwe przyjęcie przepisów dotyczących samochodów, bo Niemcy tworzyły tak zwaną mniejszość blokującą. Jednak w weekend porozumiały się z Komisją i ta zadeklarowała, że przygotuje regulacje zezwalające, by auta z silnikami spalinowymi mogły być zasilane paliwami syntetycznymi.

Polska, która jest przeciwna, argumentuje, że nie można przerzucać kosztów na obywateli, dla których auta elektryczne będą zbyt drogie, że 2035 rok jest nierealny i że przepisy nie uwzględniają różnych uwarunkowań w krajach członkowskich. W regulacjach jest natomiast zawarta klauzula rewizyjna. Za trzy lata ma być przeprowadzona analiza, która ma dać odpowiedź na pytanie, czy wprowadzenie zakazu dla nowych aut emisyjnych po 2035 jest możliwe.

Na dzisiejszej naradzie ministerialnej kierująca pracami Unii Szwecja chce także doprowadzić do przyjęcia pakietu gazowego.

Polska jest w grupie krajów, które są zadowolone z propozycji, nazywanych antyrosyjskimi.

Po pierwsze są zagwarantowane zapisy dotyczące certyfikacji operatorów systemów magazynowych. W praktyce będzie to oznaczało wyrzucenie Rosjan z unijnego rynku. Jest też zapis, który gwarantuje państwom członkowskim prawo do wstrzymania dostaw gazu z Rosji w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego.

A jeśli chodzi o połączenia rurociągowe z krajami trzecimi, to wszystkie muszą działać zgodnie z prawem Unii Europejskiej i do ich uruchomienia jest wymagana umowa międzyrządowa między Unią Europejską a państwem trzecim. Co tak naprawdę oznacza, że uruchomienie gazociągu Nord Stream będzie niemożliwe.

Na podstawie: IAR