„Brzegi miłości” jednak pozostaną


Fot. madeinvilnius.lt/Evaldas Činga
W połowie grudnia samorząd Wilna poinformował, że w związku z odnawianiem nabrzeży Wilii w centrum miasta zostanie zlikwidowany kwietny projekt „Brzegi miłości”. Wywołało to wiele dyskusji wśród wilnian, dla których nadbrzeża rzeki stały się jednym z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych symboli stolicy. Samorząd zdecydował więc, że instalacja nie zniknie, a zostanie przeniesiona w inne miejsce.


Po raz pierwszy projekt Gitenisa Umbrasasa „Brzegi miłości” nad Wilią został zrealizowany w 2004 roku. Od tamtej pory każdego lata przy Zielonym moście czerwone kwiaty begonii i rojnika czerwonego układały się na prawym brzegu w napis „Kocham Cię”, a na lewym – w odpowiedź na owo wyznanie „I ja Cię kocham”. Oba napisy były swoistym wyznaniem miłości do swego miasta, zachętą do pobytu w nim i do tworzenia.

Wilnianie szybko pokochali to miejsce, dlatego wielu z nich krytycznie przyjęło wiadomość o likwidacji „Brzegów miłości”. Sam autor o planach samorządu nic nie wiedział. „Uczucie takie, jakby ktoś ci rękę ucinał” – skomentował wiadomość o zniszczeniu swojej pracy.

W internecie powstała elektroniczna petycja skierowana do samorządu z prośbą o zachowanie „Brzegów miłości”. Od połowy grudnia podpisało się pod nią prawie tysiąc osób. Przed Nowym Rokiem samorząd zaprosił G. Umbrasasa na spotkanie, które rozpoczęło dyskusję nad zachowaniem projektu.

„Przekaz o wyznaniu miłości dwóch brzegów Wilii zawarty w dziele Gitenisa Umbrasasa «Brzegi miłości» został usłyszany. Brzegi nie tylko mówią o miłości, lecz także naprawdę zaczynają się kochać. Samo dzieło «Brzegi miłości» również nie zniknie, zostanie przeniesione w inne miejsce – obecnie szukamy dla niego najlepszej alternatywy, miejsca, do którego wiosną będzie można je przenieść” – na swoim profilu na Facebooku napisał mer Wilna Remigijus Šimašius.

W tym tygodniu przedstawiciele samorządu mają ponownie spotkać się z autorem, aby wspólnie omówić kwestie związane z przeniesieniem jego pracy. Artysta jak na razie sceptycznie odnosi się do tej propozycji. „«Brzegi miłości» zostały zaprojektowane dla tego miejsca. To najwyższy punkt nabrzeża, który odwiedzają wilnianie. Przenosząc dzieło z jednego miejsca w drugie, ryzykujemy, że stanie się ono zwykłym klombem” – powiedział G. Umbrasas.

Według planów rekonstrukcji nabrzeża w miejscu, w którym do tej pory znajdował się projekt G. Umbrasasa, zamiast jednorocznych kwiatów zostaną zasadzone wieloletnie rośliny trawiaste i krzewy ozdobne. Mają one zapewnić odpowiednie środowiska dla różnorodności biologicznej, ponadto nie wymagają tak drogiej i intensywnej pielęgnacji jak rośliny jednoroczne.

„Brzegi miłości” to nie jedyna praca, którą dla Wilna przygotował G. Umbrasas. W 2013 roku na placu Katedralnym pojawiła się płyta jego autorstwa, upamiętniająca nieznanego uczestnika Łańcucha Bałtyckiego. Jemu także miasto zawdzięcza drugą płytę przed katedrą – z napisem „Stebuklas” (Cud), jak również tę na placu S. Daukanto, która upamiętnia stulecie niepodległości. Wśród prac G. Umbrasasa są „Ściana pamięci” na budynku sądu przy al. Giedymina oraz „Ćwierkający krzyż” na Zwierzyńcu.

Na podstawie: madeinvilnius.lt, respublika.lt, inf. wł.