Charles Michel potępia Białoruś za stworzenie kryzysu migracyjnego


Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej / Fot. BNS
Unia Europejska mówi jednym głosem, potępiając decyzję Białorusi, zezwalającą nielegalnym imigrantom na przekraczanie granicy z Litwą w odpowiedzi na unijne sankcje – powiedział w poniedziałek, 5 lipca, w Wilnie przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.





Litewski rząd ogłosił w piątek, 2 lipca, ogólnokrajowy stan wyjatkowy z powodu napływu głównie irackich migrantów, przybywających z Białorusi. Tylko w ciągu wcześniejszej doby zatrzymano 150 nielegalnych migrantów; to więcej, niż ogółem w którymkolwiek z trzech poprzednich lat.

Następnie w ciągu czterech dni - od piątku do poniedziałku, 560 kolejnych osób przekroczyło 679-kilometrową granicę między Litwą a Białorusią, co daje w tym roku łącznie 1232 migrantów, którzy dostali się na litewskie terytorium.

„Moi koledzy z Rady Europejskiej są przekonani, że władze Białorusi wykorzystują nielegalną migrację, aby spróbować wywrzeć presję na Unię Europejską, w tym na Litwę” – powiedział Charles Michel na wspólnej konferencji prasowej w Wilnie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausėdą.

„Unia Europejska głośno i jednym głosem potępia presję (wywieraną) przez wykorzystywanie migrantów – dodał. – Chcę wyrazić solidarność Unii Europejskiej z Litwą”.

Michel powiedział, że w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał z prezydentem Iraku, aby omówić kwestię repatriacji obywateli tego kraju, przekraczających granicę Białorusi z Litwą. Migranci pochodzą także z Iranu, Syrii, Gwinei, Turcji i Sri Lanki.

„Bardzo trudno jest komunikować się z reżimem, którego zasadności nie uznajemy i który wysyła migrantów nie przez pomyłkę lub zaniedbanie, ale celowo – jako narzędzie polityczne” – powiedział Nausėda na tej samej konferencji.

Problem nasilił się w ostatnich miesiącach. Władze Litwy niejednokrotnie wskazywały, że jest to zorganizowany biznes, w który zamieszani są białoruscy urzędnicy i funkcjonariusze. Litwa uważa, że jest to forma wojny hybrydowej.

Tydzień temu Białoruś ogłosiła, że w ramach odpowiedzi na czwarty pakiet unijnych sankcji, wstrzyma działanie umowy z UE o readmisji. Zakłada ona m.in., że Białoruś będzie przyjmować z powrotem osoby, które nielegalnie z jej terytorium trafią do krajów UE.

Rząd w Wilnie zarządził budowę wioski namiotowej, która może pomieścić 1000 osób i poprosił wszystkie gminy o znalezienie miejsc dla migrantów.

Na podstawie: PAP, BNS