Człowiek najwyższym priorytetem. Sprawozdanie prezydent Litwy


Dzisiaj, 9 czerwca 2010 roku, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite po raz pierwszy przedstawiła w sejmie roczne sprawozdanie o sytuacji w kraju. Mówiła na temat polityki wewnętrznej i zagranicznej Litwy, na temat sytuacji finansowej i polityki karnej kraju.
Ze stoickim spokojem i zdecydowaniem w głosie Dalia Grybauskaite nakreśliła dość pesymistyczny obraz sytuacji wewnętrznej i politycznej państwa litewskiego. Prezydent Litwy była niezadowolona z pracy rządu, polityki podatkowej, z ignorowania przez polityków najważniejszej wartości, jaką jest troska o dobro jednostki.

"W państwie konieczne są zmiany. Nie wiemy, dokąd podążamy, zgubiliśmy podstawową wartość – zapomnieliśmy o człowieku. Praca rządu koncentruje się bowiem na problemach finansowych, w rozwiązywaniu których zabrakło troski o człowieka. Nie zgadzam się i się nie zgodzę na chotyczne zwiększenie podatków"– stanowczo mówiła Grybauskaite.

Zdaniem prezydent Litwy człowiek powinien stać się priorytetem działań politycznych i rządowych państwa.

W kwestii polityki zagranicznej Litwy Grybauskaite zaapelowała o aktywną pracę nad wprowadzeniem euro, nad wzmocnieniem bezpieczeństwa terytorialnego Litwy oraz nad ulepszeniem połączeń energetycznych. Podkreśliła również ważność  obopólnego szacunku do sąsiadów oraz partnerskiej współpracy z nimi.


Polityczna enklawa "zamkniętego księstwa" i szerząca się korupcja

Prezydent podkreśliła, że instytucje w kraju, a także partie polityczne stały się niczym "zamknięte litewskie księstwa" ze swoimi odrębnymi celami i zasadami. "Księstwa" te nie są dostępne dla obywateli, a ich cele obywatelom nie sprzyjają.

"Efekty takiej działalności partii politycznych są fragmentaryczne, niestabilne, niewyraźne i nieprzewidywalne. Często też przeczące sobie nawzajem. Praca rządu powinna być klarowna i wyraźna" - twierdziła Grybauskaite. 

Prezydent ostro skrytykowała pracę litewskich sądów oraz szerzącą się w państwie korupcję.

Twierdziła, że obecnie sądownictwo na Litwie jest zamkniętą instytucją, słabo kontrolowaną i działającą według własnych reguł. Praca sądów została zbiurokratyzowana i jest pełna arogancji. Przedawnienie spraw sądowych jest natomiast na Litwie tradycją, która zyskała rozgłos również w krajach europejskich.

"Otwórzmy system sądownictwa na zmiany i zreformujmy go. Nie ignorujmy żądań społeczeństwa, które domaga się aktywnego udziału w procesach sądowych. Należy uprościć procedury sądowe" - mówiła prezydent Litwy.

"Dużo mówimy o rozwoju korupcji w kraju, analizujemy przyczyny i skutki tego zjawiska. Nie widzimy jednak żadnych wyników. W ubiegłych latach w postępowaniu przedsądowym mieliśmy ponad 700 spraw korupcyjnych. Do sądu trafiała jednak co druga sprawa. Pozostałe osoby były bezkarne. Nie chcę komentować tej sytucaji, jest to wstyd dla państwa" – twierdziła Grybauskaite.

Prezydent Litwy wyraziła również niezadowolenie z sytuacji ekonomicznej kraju.

"Ekonomia Litwy dąży do totalnego liberalizmu, brakuje mechanizmów kontroli. Jest to problem wszystkich krajów postsowieckich" – twierdziła Grybauskaite. "Dążymy do przejęcia niektórych elementów demokratycznego modelu państwa, nie budujemy jednak demokracji w całości. Bierzemy tylko określone jej elementy, a nie potrafimy stworzyć całościowej wizji rozwoju litewskiej ekonomii".


Brak zaufania do pracy polityków

Jako podstawowy problem Litwy Grybauskaite wymieniła brak zaufania obywateli do rządu i pracy polityków oraz masową emigrację.

"Ponad 80 procent mieszkańców Litwy nie ufa partiom rządzącym. Coraz więcej osób ignoruje głosowania. Można powiedzieć, że dzieje się tak dlatego, że Litwini są skłonni do tej <przeklętej pokory i ignorancji>" - mówiła Grybauskaite. "Nie jest to jednak prawda. Praca rządu nie sprzyja człowiekowi. Młodzież masowo wyjeżdża z kraju, nie dlatego, że szuka pracy, a głównie dlatego, że czuje się obca i niepotrzebna w swojej ojczyźnie". 

Grybauskaite pochwaliła nowy projekt sprzyjający zatrudnieniu młodych osób.

Prezydent zaznaczyła, że pomimo przezwyciężenia sytuacji kryzysowej w państwie, powinniśmy nadal być czujni. Państwo nie będzie bowiem mogło jeszcze przez kilka lat hojnie wspierać obywateli. Dlatego tak ważne są w tych trudnych czasach wartości humanistyczne jak sprawiedliwość, odpowiedzialność i praca dla dobra jednostki.

"Nawołuję wszystkich do troski o państwo jak o własną ojczyznę. Nawołuję obywateli do odpowiedzialności za swoje czyny i decyzje. Wierzę, że wspólnie przezwyciężymy kryzys"– kończyła swoją poranną ponad półgodzinną prelekcję Dalia Grybauskaite.

Było to pierwsze roczne sprawozdanie Dalii Grybauskaite na stanowisku prezydenta Litwy.

Na podstawie: Wilnoteka, inf. wł.