Czy rejon solecznicki obroni swoje szkoły?


Fot. salcininkai.lt
Ministerstwo Oświaty, Nauki i Sportu grozi samorządowi rejonu solecznickiego sądem, jeśli ten nie przeprowadzi reorganizacji sieci szkół. W rejonie solecznickim w czterech gimnazjach są klasy 11 i 12, w których uczy się mniej niż 12 uczniów. Oznacza to, że nie mogą być one finansowane ze środków rządowych. Do utrzymania tych klas zobowiązał się samorząd.




Problem dotyczy klas w Gimnazjum im. Anny Krepsztul w Butrymańcach, Pawła Ksawerego Brzostowskeigo w Turgielach, Adama Mickiewicza oraz Ryto w Dziewieniszkach.

Regina Markiewicz, kierownik w Wydziału Oświaty i Sportu Samorządu rej. Informuje, że utrzymania klas, w których nie ma wystarczająca dzieci, zobowiązał się sam samorząd.

"Taką decyzję rada samorządu podjęła jeszcze w maju i żadnych uwag na ten temat nie mieliśmy, w tym czasie szkoły sformowały klasy, podpisały umowy z dziećmi i uczniami, nauczycielom były etaty podzielone, szkoły stworzyły swój plan nauczania dla tych klas" – mówi Regina Markiewicz.

Ministerstwo nie uznaje jednak tej decyzji i próbuje wymusić na samorządzie reorganizację placówek oświatowych w ramach projektu Szkoły Tysiąclecia.

Projekt zakłada, że klasy przedmaturalne, w których jest mniej niż 12 uczniów mają być przeniesione do innych szkół.

W obecnej sytuacji samorząd rejonu solecznickiego również jest gotów przygotować pozew do sądu, gdyż jak twierdzi, „spełnia wymogi reorganizacji”.

W rejonie ostatnio zostały zreorganizowane dwie szkoły podstawowe w Czużokampiach i Dajnowie. W szkołach rejonu nie ma już łączonych klas, a dwa przedszkola w Dziewieniszkach przyłączono do lokalnych szkół.

Na podstawie: wilno.tvp.pl