Czy w Polsce będzie druga tura?


Wybory
Jarosław Kaczyński może się okazać jedynym politykiem opozycji, który mógłby zagrozić Bronisławowi Komorowskiemu w drugiej turze wyborów prezydenckich. W sondażach tylko prezes PiS przekracza próg poparcia 30%. Tak zmobilizowany elektorat może stanowić spory problem dla marszałka sejmu.
"Fakt" opublikował dziś sondaż przedwyborczy, w którym zapytano Polaków o siedem hipotetycznych sytuacji dotyczących wyborów. W każdej z nich Bronisław Komorowski walczy w drugiej turze z innym kandydatem z frakcji opozycyjnej. Wszyscy jednak z marszałkiem sejmu przegrywają, a jedynie Jarosław Kaczyński cieszy się wystarczającą popularnością, która może dawać nadzieje zwolennikom PiS.

Na podstawie sondażu TNS OBOP prezes PiS mógłby liczyć na 32% głosów, Komorowski natomiast na 55%. Należy mieć na uwadze, że kampanie rządzą się swoimi prawami.

Gdyby natomiast z marszałkiem miał się zmierzyć Zbigniew Ziobro, zdobyłby 27%, a Komorowski 60%. Zyta Gilowska mogłaby liczyć w drugiej turze na poparcie 19% wyborców, podczas gdy jej konkurent z Platformy Obywatelskiej miałby 66% oddanych głosów.

Jolanta Kwaśniewska w drugiej turze spotkałaby się z poparciem 29%, podczas gdy Bronisław Komorowski dostałby 54%. Za Wojciechem Olejniczakiem głosowałoby 14% Polaków, a za marszałkiem sejmu aż 66%. Ryszard Kalisz też miałby 14%, ale przy nim Komorowski zyskałby 67% poparcia. Najlepszy wynik lewicy zdobyłby Cimoszewicz - w pojedynku z Komorowskim dostałby 26%, gdy na Komorowskiego zagłosowałoby 55% – czytamy w "Fakcie".