„Dar Młodzieży” wypłynął w Rejs Niepodległości


Ceremonia wypłynięcia „Daru Młodzieży” z portu w Gdyni, fot. facebook.com/PolskaFundacjaNarodowa
Legendarny polski żaglowiec „Dar Młodzieży” wypłynął w niedzielę, 20 maja z Gdyni w Rejs Niepodległości dookoła świata. W uroczystościach rozpoczęcia wyprawy z okazji uczczenia 100-lecia niepodległości Polski wzięli udział m.in. premier Mateusz Morawiecki i wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.






Przed wypłynięciem w morze komendant „Daru Młodzieży” kapitan Ireneusz Lewandowski złożył na pokładzie jednostki premierowi Mateuszowi Morawieckiemu meldunek o gotowości wypłynięcia żaglowca w Rejs Niepodległości. W ceremonii oprócz premiera uczestniczyli także wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk oraz rektor Akademii Morskiej w Gdyni prof. dr hab. inż. Janusz Zarębski.

„Polska to jest wielka sprawa, Polska to jest wielka rzecz, Polska jest najpiękniejsza. Mówcie o tym we wszystkich portach całego świata, a waszym życiem w przyszłości świadczcie o tym, bo nie ma ważniejszej sprawy niż Polska”  powiedział premier podczas uroczystości w Gdyni, zwracając się do uczestników rejsu. Zachęcał, by fregata, którą popłyną, zachwycała ich swoim pięknem i „niech przypomina o tym wielkim dziele naszych przodków, o odbudowie niepodległej Rzeczpospolitej i niech mówi o tym wielkim dziele, które jest przed nami, czyli o budowie wielkiej Rzeczpospolitej w najbliższych latach, w najbliższych dekadach”.

Do uczestników Rejsu Niepodległości zwrócił się także wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. „Służba na morzu to przede wszystkim służba Polsce. Rejs upamiętnienia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości jest czymś ważnym, bardzo potrzebnym Polsce”  podkreślił.

Jak mówił, „dziś mamy zaszczyt i wielkie szczęście żyć w Polsce wolnej i podmiotowej, Polsce pięknej, odważnej i bezpiecznej; Polsce, która i dziś wymaga i potrzebuje od nas oddania, wierności, profesjonalizmu, czasami poświęcenia, a nade wszystko miłości”. Dodał, że „nie ma lepszej szkoły kształtującej te przymioty i cechy charakteru niż wychowanie morskie i żeglarskie”. Dlatego  zaznaczył wicepremier  cieszy się „niezmiernie, że kolejne pokolenia polskiej młodzieży tego wychowania doświadczają”.

List do biorących udział w rejsie „Daru Młodzieży” skierował także prezydent Andrzej Duda. Odczytała go szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska.

„Państwa rejs jest niezwykle trafnym sposobem uczczenia jubileuszu, symbolicznie nawiązującym do wielkich wyzwań, z którymi zmierzył się wówczas cały nasz naród”  napisał prezydent. Życzył uczestnikom rejsu powodzenia i podkreślił, że docenia „profesjonalne przygotowanie, zaangażowanie i odwagę uczestników tej imponującej wyprawy”.

W czasie prawie rocznego rejsu na pokładzie żaglowca „Dar Młodzieży” pojawi się ponad 530 studentów i uczniów szkół morskich oraz 400 laureatów konkursu związanego z rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Fregata odwiedzi 22 porty w 18 państwach świata. Trasa będzie wiodła m.in. przez Tallinn, Kopenhagę, Stavanger, Bremenhaven, Bordeaux, Teneryfę, Dakar, Kapsztad, Mauritius, Dżakartę, Singapur, Szanghaj, Osakę, San Francisco, Los Angeles, Acapulco, Panamę, Miami, Ponta Delgada i Londyn.

W każdym z portów, do których jednostka zawinie po drodze, ma odbyć się impreza promująca Polskę i jej niepodległość. Jednym z istotniejszych punktów wyprawy będzie udział w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie w styczniu 2019 roku.

Zakończenie rejsu zaplanowano w Gdyni 28 marca 2019 r.

Organizatorami wyprawy są: Akademia Morska w Gdyni, Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl. Koszt całej wyprawy szacowany jest na 26 mln złotych, z czego 6 mln złotych przekaże Polska Fundacja Narodowa (PFN). Głównymi sponsorami są spółki Skarbu Państwa: Orlen i Tauron.

Wcześniej PFN planowała własny rejs z okazji 100-lecia niepodległości. Na początku maja zakończyła jednak współpracę z Mateuszem Kusznierewiczem, który miał być kapitanem rejsu odbywającego się na jachcie zakupionym przez fundację Navigare związaną z żeglarzem.  Jak poinformował rzecznik projektu, fundacja nie wykupiła jachtu i dlatego umowa nie została przedłużona. Sam M. Kusznierewicz twierdził z kolei, że PFN zwlekała z zakupem jachtu „z powodów podatkowych” oraz „nie przekazywała środków na dodatkowe koszty, które razem uzgodniliśmy”.

Na podstawie: PAP, rp.pl