Do Wilna dotarła pielgrzymka z Suwałk


Fot. Wilnoteka.lt
Wybrali buty pielgrzyma zamiast wygodnej kanapy. Wędrowali dziewięć dni. Przyświecało im hasło: „Do Maryi w mocy Bożego Ducha”. Do Ostrej Bramy dotarła 29. Międzynarodowa Piesza Pielgrzymka z Suwałk.

„To jest niesamowity moment wzruszenia i duchowego poruszenia serca, bo wszyscy z Suwałk wyruszają z konkretnymi intencjami i modlą się w wielu nieraz trudnych sprawach i Matka Boża nas wysłuchuje. I ten cały trud mija, kiedy się wchodzi tu na drogę ku Ostrej Bramie, kiedy widzimy obraz naszej królowej, Matki Miłosierdzia, to takie wzruszenie serce wypełnia po brzegi i człowiek stara się dziękować za ten piękny czas rekolekcji w drodze” – mówi salezjanin, kwatermistrz pielgrzymki ks. Mirosław Wąsowicz.

W tym roku do Wilna z Suwałk przyszło blisko 750 osób. Za rok odbędzie się jubileuszowa – 30. pielgrzymka. Organizatorzy zapewniaja, że będą się starać, aby uczestników było dużo więcej.

„Ogólnie w Polsce, jeżeli chodzi o pielgrzymki, jest tendencja spadkowa. My staramy się utrzymać w granicach 800–1000 osób. Zwłaszcza na tym ostatnim etapie, kiedy już idziemy po Wileńszczyźnie. (...) Chcemy się bardzo zmobilizować na przyszły rok, bo to już 30. pielgrzymka, więc kawał historii. Chcemy zaprosić tych, co już byli, a także więcej zmoblizować naszych przyjaciół Polaków tutaj na Wileńszczyźnie i w różnych krajach Europy. Ta pielgrzymka ma to do siebie, że z nami pielgrzymują naprawdę Polacy z całego świata” – podkreśla ks. Mirosław Wąsowicz.

Pielgrzymi mieli do pokonania prawie 300 km. Dzieląc się wrażeniami, opowiadali, że najtrudniej było poradzić sobie z upałem. Niektórym kłopoty sprawiały wczesne pobudki, czasami nawet o 4.30. Jednak po dotarciu do Ostrej Bramy wszystkie trudy pielgrzymowania poszły w niepamięć.

„Przyznam się, że zakręciły mi się łzy i w gardle ścisnęło, bo to była dosyć trudna pielgrzymka, ale z łaską Bożą doszliśmy i dziękować Bogu za to” – powiedział Aleksander z Grajewa.



Zdjęcia i montaż: Mateusz Mozyro