Dobre starty biatlonistów Wiktorii i Nikity Romanowych na Młodzieżowych Biatlonowych Mistrzostwach Świata w Estonii
Biatloniści rywalizowali w sztafetach 3 x 6 km i 3 x 7,5 km. Z powodu wysokiego, 22-stopniowego mrozu i silnego wiatru organizatorzy musieli podjąć decyzję o odwołaniu lub przeprowadzeniu zawodów sztafet w inny czas. Po naradzie delegatów technicznych postanowiono przenieść start sztafet na kilka godzin, kiedy słupek termometru pokazał -18 stopni.
Pierwsze na starcie o godzinie 13.05 stanęły dziewczęta. Do rywalizacji na dystansie 3 x 6 km wystartowały sztafety 21 państw. Reprezentacja Litwy składała się z Anny Jesipionok, Raminty Dindaite i Wiktorii Romanowej. Najmłodszej uczestniczce mistrzostw było powierzono samą odpowiedzialną zmianę – ostatnią. Anna Jesipionok dobrze rozpoczęła zmaganie, na strzelnicę przybyła na 14 pozycji, z 6 naboi trafiła do wszystkich pięciu tarcz i na kolejne 2 km wyślizgnęła na 8 pozycji. Na drugim strzelaniu Anna z 8 strzałów trafiła 3 razy i musiała pokonać dodatkowo 300 m. Na ostatnie 2 km wyślizgnęła na 16 pozycji, którą zachowała do zmiany. Anna zmianę przekazała dla Raminty Dindaite ze stratą 2 min. 28 sek. do prowadzącej sztafety z Finlandii.
Raminta strzelając leżąc była bezbłędna i na kolejne 2 km wyślizgnęła na 12 pozycji. Strzelając stojąc zarobiła jedną karną rundę i po pokonaniu ostatnich 2 km zmianę przekazała dla Wiktorii Romanowej na 14 pozycji. Debiutantka tak poważnych zawodów i najmłodsza uczestniczka mistrzostw 15-letnia Wiktoria poradziła z emocjami, dobrze ślizgnęła na dystansie, ale zamarznięte ręce i wiatr 6 metry na sekundę przeszkodziły celnemu strzelaniu – Wiktoria strzelając leżąc trafiła do wszystkich 5 tarcz i po strzelaniu zajmowała 17 miejsce.
Najmłodszej zawodniczce trudno było rywalizować na dystansie z wiekowo o 4 lata starszymi biatlonistkami i ostatnie strzelanie stojąc Wiktoria rozpoczęła 18-ta. Trzech dodatkowych naboi nie wystarczyło do zamknięcia wszystkich tarcz i musiała zawitać na karną rundę. Na ostatnie 2 km do mety Wiktoria wyślizgnęła na 19 pozycji. Ostatnie dwa kilometry debiutantka mistrzostw mocno jechała na podbiegach i nie pozwoliła wyprzedzić zawodniczkom, finiszując na 19 miejscu. Sztafeta Litwy 3 x 6 km pokonała za 1 godz. 14 min. 05 sek. Zwyciężyły biatlonistki Szwecji.
Następnie 20 zespołów chłopców stanęło na starcie sztafet 3 x 7,5 km. Sztafeta Litwy wystartowała w składzie Maksim Fomin, Jokubas Mackine i Nikita Romanow. Maksim Fomin dobrze ślizgnął po dystansie, strzelając leżąc trafił do wszystkich tarcz i na kolejne 2,5 km wyślizgnął na 15 pozycji ze stratą 1 min. 12 sek. Drugie strzelanie Maksim wykonał bezbłędnie, sięgając po 3 zapasowe naboje. Ostatnie 2,5 km do mety dały się z trudem i Maksim Fomin przekazał sztafetę dla Jokubasa Mackine na 17 miejscu, tracąc do lidera 3 min. 37 sek.
Jokubas 16-ty przybył na strzelanie, strzelając leżąc zarobił karny krąg i na kolejne 2,5 km wyślizgnął na 16 pozycji. Strzelając stojąc także nie trafił do jednej tarczy i po pokonaniu ostatnich 2,5 km zmianę przekazał dla Nikity Romanowa na 16 pozycji ze stratą 7 min. 47 sek. do prowadzącej sztafety z Rosji.
Nikita od razu rzucił się do odrabiania strat, dobrze ślizgnął na dystansie, strzelając leżąc trafił do wszystkich tarcz, sięgając zaledwie po dwa dodatkowe naboje i po strzelaniu zajmował 16 miejsce. Nikita mocno pracował na podbiegach, przybliżył się do rywali, strzelając stojąc wystarczyło dwóch dodatkowych naboi do zamknięcia wszystkich tarcz i na ostatnie 2,5 km do mety Nikita Romanow wyślizgnął na 16 pozycji. Ostatnie 2,5 kilometry biatlonista Rejonu Wileńskiego mocno jechał na podbiegach, ale upadł na stromym zjeździe i finiszował na 17 miejscu. Sztafeta Litwy 3 x 7,5 km pokonała za 1 godz. 14 min. 56 sek. Zwyciężyli biatloniści Rosji.
Dyrektor Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego
Marian Kaczanowski
Materiał opublikowany bez skrótów i redakcji
