Donskis: Partia Polaków zagrała na koniunkturze
Ewelina Rzeszódko, 3 marca 2011, 13:56

Leonidas Donskis, fot. donskis.lt
Europarlamentarzysta Leonidas Donskis twierdzi, że władze i wysoko postawieni litewscy politycy nie powinni wypominać elektoratowi partii mniejszościowych ich wyboru. Jeśli ludzie głosują na partie narodowe, to zdaniem L. Donskisa sygnał dla Litwy, że powinna się zastanowić co jest nie tak, także w obszarze mniejszości narodowych.
Poseł zauważył, że rezultaty wyborów świadczą o tym, iż na Litwie sporo osób wiąże swoje nadzieje i oczekiwania nie z dużymi partiami lewicowych czy prawicowych orientacji, ale z partiami, które lepiej się orientują w sytuacji litewskich Rosjan czy Polaków. Zdaniem L. Donskinsa należy "reagować trzeźwo", i zrozumieć, że zaistniała sytuacja "może nam się przysłużyć, ponieważ jest sygnałem dla dużych partii, że kwestie mniejszościowe są ważne, i że nasi politycy powinni zwrócić na nie szczególną uwagę. To wskaźnik, który pokazuje tendencję i reakcję ludzi" - komentuje L. Donskis.
Kilka dni temu Marszałek Sejmu Litwy Irena Degutienė skrytykowała partie polityczne, które koncentrują swoją uwagę na sprawach mniejszości, nazwała takie działania odejściem od europejskiego typu demokracji. Zdaniem L. Donskisa jeśliby Litwa była demokratycznym krajem w ściśle zachodnim rozumieniu tego słowa, to można by było się z tym zgodzić".
"Litwa ma piękną tradycję współistnienia z mniejszościami" - podkreślił L. Donskis. Dodał, że jeśli popełniono jakieś błędy i nastąpiły niekorzystne zmiany, należy się nad tym problemem zastanowić. Zdaniem L. Donskisa jeśli "dochodzi u nas do takich rzeczy (głosowanie na partie mniejszości narodowych), to nie należy w tym widzieć tylko wrogich zmów". Jak dodaje polityk, elektorat przedstawicieli mniejszości zasługuje na uwagę, "jest bardzo aktywny i zdyscyplinowany".
L. Donskis ubolewał, że "z powodu jednej litery zaczęliśmy psuć stosunki z polską mniejszością i Polską", choć jak zaznacza, również reakcja Polski i Polaków na Litwie była "zbyt silna".
Na podstawie: delfi.lt, BNS
Komentarze
#1 Nawe najbardziej gościnny
Nawe najbardziej gościnny Litwin, nie chce najskromniejszego Polaka na Litwie. Wiec nawet z natury rzeczy "obiektywny" Donskis również z ubolewaniem zaznacza, że trzeba się liczyć z takim głosem. Ale żadł jest między wierszami. no i tak "zbyt silna" reakcja. Taka bzdura. Bezczelnie i chamsko zachowują się względem mniejszości Litwini, ale reakcja Polaków "zbyt silna"? To widać jak w różnych świecie żyja Litwini i Polacy na Litwie.