„Droga premiera” nadal budzi emocje


Fot. ELTA/Dainius Labutis
Rada Samorządu Rejonu Wileńskiego zatwierdziła w piątek, 21 lutego, plan strategiczny na lata 2020-2022. Dokument przewiduje m.in. dokończenie asfaltowania drogi w gminie Zujuny prowadzącej obok domu premiera Sauliusa Skvernelisa. Rano przed budynkiem samorządu rejonowego pikietowali przeciwnicy „drogi premiera”.




W planie strategicznym na dwa najbliższe lata przewidziane zostało 800 tys. euro na zaasfaltowanie ulicy Upės w gminie Zujuny. Część tej ulicy, przy której mieszka m.in. premier Saulius Skvernelis, została zaasfaltowana w ub. r. Rząd i samorząd rejonu wileńskiego przeznaczyły na ten cel z funduszy rezerwowych 300 tys. euro.

Piątkowa decyzja została przyjęta głosami radnych Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin. „Za” głosowało 18 polityków, 8 było przeciwko, 2 wstrzymali się od głosu.

Samorządowa opozycja domagała się osobnego głosowania w sprawie przyznania pieniędzy na remont ulicy Upės.

Starosta frakcji centro-prawicowej Gediminas Kazėnas powiedział dziennikarzom, że władze rejonu wileńskiego prowokują społeczeństwo, stąd akcje protestacyjne. „Myślę, że samorząd postępuje nierozsądnie. To oczywiste, że ta dróżka jest traktowana priorytetowo, i że ma to związek z ogólnym kontekstem politycznym. Być może rządzący sądzą, że po wyborach do sejmu nie mają już szansy na władzę w państwie, dlatego starają się wszystkie sprawy pozałatwiać jak najszybciej. Być może jest to wyraz wdzięczności dla premiera. Słyszeliśmy, że odwdzięczono się również Orlenowi” – oświadczył opozycyjny radny rejonu wileńskiego.

Kazėnas dodał, że w rejonie wileńskim jest dużo nieasfaltowanych dróg, mieszkańcy dziesięcioleciami nie mogą się doprosić samorządu o ich uporządkowanie.

W akcji protestacyjnej przed samorządem uczestniczyli członkowie Wspólnoty wsi Lindziniszki, m.in. poseł na sejm Justas Džiugelis. „To oczywiste, że asfaltowanie dróg jest niesprawiedliwe. Wspólnota wykonała badania, pomiary natężenia ruchu, ale droga nie została wciągnięta na listę priorytetowych. Sądzę, że w XXI wieku Litwa powinna się wyzwolić z systemu nomenklaturowego, kiedy urzędnik asfaltuje drogę do swojego domu, a pozostałe wspólnoty są pokrzywdzone” – mówił poseł.

Mer rejonu wileńskiego Maria Rekść zapewniła, że akurat droga, o której mówił Justas Džiugelis, została wciągnięta do planu strategicznego i jeszcze w tym roku na zaasfaltowanie jej części przeznaczonych zostanie 550 tys. euro. Pozostała część zostanie zbudowana w kolejnych latach.

Renata Gorbaczewska, reprezentująca mieszkańców sześciu wsi, w tym ul. Upės, zwróciła uwagę obecnych na fakt, że oni też przez wiele lat ubiegali się o położenie asfaltu. W 2017 r. wspólnota mieszkańców sfinansowała remont jednego odcinka na swój koszt. „Premier mieszkał tu, kiedy jeszcze nie był szefem rządu, i też miał te same problemy, co inni mieszkańcy. Premier mieszka tu już około 15 lat. Oczywiście, komuś się wydaje, że to dlatego droga została uznana za priorytetową. Ale on jest takim samym mieszkańcem jak pozostali” – powiedziała Renata Gorbaczewska.

Na podstawie: BNS, ELTA