Duda: nie pozwolę, by ktokolwiek zamordował polskie górnictwo


Andrzej Duda podczas szczytu klimatycznego w Katowicach, fot. prezydent.pl
Dopóki ja pełnię w Polsce urząd prezydenta, nie pozwolę, by ktokolwiek zamordował polskie górnictwo - oświadczył we wtorek, 4 grudnia, prezydent Andrzej Duda podczas Barbórki w Brzeszczach.








Podczas swojego wystąpienia prezydent Duda wskazał na jedną z proponowanych deklaracji szczytu klimatycznego COP 24 w Katowicach - Just Transition, mówiącej o „sprawiedliwym i solidarnym zmienianiu świata w sensie przemysłowym, po to, aby w jak największym stopniu oszczędzić klimat”.

„To oznacza przede wszystkim uwzględnianie w tym wszystkim interesów społeczeństw, uwzględnienie interesów ludzi, miejsca pracy, dbałość o rodzinę, o to wszystko, co jest naszą codziennością” – mówił Andrzej Duda.

„To nie sztuka wszystko zlikwidować i zostawić ludzi bez pracy, zostawić państwo bez zaplecza i załamać gospodarkę” – dodał.

Prezydent tłumaczył, że istotne jest to, aby zmieniać gospodarkę w taki sposób, aby realizować zasadę zrównoważonego rozwoju, a jednocześnie dbać o interesy państwa i społeczeństwa w jak największym możliwym stopniu.

W tym kontekście nawiązał do swojego poniedziałkowego wystąpienia podczas COP24 w Katowicach, kiedy mówił, że polska gospodarka w istotnym stopniu opiera się na węglu i że to się nie będzie zmieniało. „Ona nadal będzie się opierała na węglu, oczywiście będziemy realizować miks energetyczny, będziemy realizować naszą strategię, ale węgiel w Polsce jest i będzie” – podkreślił Duda.

Dodał, że węgiel to największy skarb Polski i mamy jego największe zasoby w Europie. „Proszę się nie martwić, dopóki ja pełnię w Polsce urząd prezydenta, nie pozwolę na to, aby ktokolwiek zamordował polskie górnictwo” – oświadczył prezydent Duda.

Na podstawie: PAP