Dzieci to lubią: "Czarownica piętro niżej"


Okładka książki "Czarownica piętro niżej", fot. bajkizbajki.pl
"Czarownica piętro niżej" to dowód, że prawdziwa przygoda czai się tuż za rogiem, że to co zwykłe może okazać się niezwykłe, a starsi ludzie mogą nas wiele nauczyć, przekazać mądrość życiową i są wspaniałymi kompanami do długich rozmów. Marcinowi Szczygielskiemu udało się napisać książkę, która łączy pokolenia. Jest tu wszystko co trzeba: dobra historia, inteligentne poczucie humoru i odrobina magii. Doskonała książka na długie jesienne wieczory.
Wszystko rozpoczyna się pewnego niezmiernie deszczowego lata. Maja, która właśnie kończy drugą klasę, dowiaduje się, że musi pojechać na przymusowe wakacje do "ciabci". Dla Majki to wyprawa na geograficzny i cywilizacyjny koniec świata. Po pierwsze, jedzie się całą noc pociągiem, po drugie, "ciabcia" (cudne słowo, prawda?) jest istotą niemal prehistoryczną: siostrą babki mamy, mieszkającą w kamienicy prawie bez wygód. Choć dziewczynka żywiołowo się buntuje, jechać trzeba, bo rodzice muszą się zająć siostrą Majki - wcześniakiem.


Przykładowe strony książki "Czarownica piętro niżej", fot. bajkazbajki.pl
 
Na miejscu wszystko wydaje się stare i niezbyt sympatyczne, i nudne po prostu. "Ciabcia" mówi zagadkami, na śniadanie serwuje kawę zbożową zamiast kakao, wannę ma na środku kuchni pod blatem, jej telewizor, pozbawiony pilota, pokazuje tylko czarno-biały świat. Tutaj wydarzeniem jest comiesięczne pranie w antycznej pralce wirnikowej albo podlewanie ogrodu. A co ważniejsze, staruszka wcale nie jest skłonna ulegać kaprysom małej dziewczynki. Dramatyczne monologi Majki, rodem z brazylijskich seriali, kwituje szczerym śmiechem. Co robić całymi tygodniami, kiedy małe serce zjada tęsknota za mamą? Gdzie szukać sprzymierzeńców w walce z nudą? I wtedy, zupełnie przez przypadek, Majka odkrywa niezwykłość miejsca, w którym przyszło jej spędzić wakacje. Dziewczynka na początku próbuje racjonalnie tłumaczyć pewne zjawiska, ale nieoczekiwanie dla samej siebie poddaje się przygodzie. Towarzyszą jej kot, lisica (vel wiewiórka) i chłopak z sąsiedztwa, Marek. Zwierzęta mówią ludzkim głosem, Marek łobuzuje. Majka poznaje łakome Zdradliwe Lilie, odkrywa niezwykły album z fotografiami, a także hałaśliwego mieszkańca babcinego strychu…

Czy wakacje bez telewizora, z nudną "ciabcią" mogą się okazać "przygodą życia" dla dziewczynki komunikującej się ze światem cytatami z seriali, które namiętnie ogląda? Marcin Szczygielski na każdej stronie swojej książki udowadnia, że TAK. Rezolutna Majka przekonuje się o tym na własnej skórze, przeżywając najlepsze (nie ma co do tego wątpliwości) lato w życiu. Okazuje się, że wystarczy jedno spotkanie z gadającym kotem, by uruchomić lawinę cudownych i magicznych zdarzeń. Wyobraźnia dziecka nie zna granic, nawet jeśli została na chwilę zaślepiona "mądrościami" rodem z telenowel.


Przykładowe strony książki "Czarownica piętro niżej", fot. bajkazbajki.pl
 
Rzęsiste brawa należą się także ilustratorce. Niełatwo jest połączyć sensację i tajemniczość z komizmem, a to Magdzie Wosik udało się bezbłędnie. Oszczędne, lekko depresyjne, intrygujące rysunki na długo zapadają w pamięć. Do tego doskonały pomysł z komiksowymi streszczeniami. Przed każdym kolejnym rozdziałem ilustratorka dodała obrazkowe podsumowanie poprzedniego - przydaje się, gdy młody, niewprawiony czytelnik musi sobie dozować przyjemność płynącą z lektury. A ta jest gwarantowana!

"Czarownica piętro niżej"
Tekst: Marcin Szczygielski
Ilustracje: Magda Wosik
Wiek: 8+
Wydawnictwo: Bajka