Dzieci to lubią: "Sonia śpi gdzie indziej"


Okładka książki "Sonia śpi gdzie indziej", fot. zakamarki.pl
"Sonia śpi gdzie indziej", czyli u swojej najlepszej przyjaciółki Celestyny. Obie dziewczynki bardzo cieszą się z tego powodu. Ale czy Sonii uda się zasnąć? W domu koleżanki jest inaczej - jedzenie jest niesmaczne, starszy brat dziwny, pies stary i schorowany, a zapach całkiem inny niż u niej... Koniec końców: "Wcale nie było tak fajnie" - ocenia Sonia. Pija Lindenbaum dorosłych zbija z tropu, świat dzieci rozumie i odczytuje bezbłędnie. Trzeba przeczytać.
Na początku jest po prostu jedna wielka radość! Nocowanie u najlepszej przedszkolnej przyjaciółki! Pierwszy raz w życiu! Czy może być coś wspanialszego?! Sonia chciałaby, żeby tato już sobie poszedł i "nocowanie" wreszcie mogło się zacząć na całego. Trzeba jeszcze tylko poznać pozostałych domowników: bardzo starą prababcię, śmierdzącego psa z ogromnym guzem i wielkiego, rozłożonego na łóżku i słuchającego bardzo głośnej muzyki brata Celestyny. Uff! Teraz wreszcie się zacznie! Będzie super! Dziewczynki jedzą lody, "bo tak się robi, kiedy ktoś u kogoś nocuje". Tylko dlaczego Celestyna wzięła dla siebie dwa, a Sonia musiała zadowolić się jednym…? Na kolację jest ulubione danie Celestyny - kuskus i nikt nie zwraca uwagi na to, że Sonia zdołała przełknąć ledwie parę kęsów. W dodatku Celestyna nie zamierza oddać gościowi swojego łóżka. Noc w obcym domu zapowiada się trochę strasznie. Czy dziewczynka w ogóle zaśnie tej nocy? Przed czytelnikiem i Sonią noc pełna niespodzianek, a poranek też będzie zaskoczeniem…


Przykładowe strony książki "Sonia śpi gdzie indziej", fot. zakamarki.pl
 
Autorka i ilustratorka jednocześnie bardzo trafnie prezentuje wszystkie uczucia, jakie towarzyszą nocowaniu poza domem. Entuzjazm, radość, niecierpliwość, ekscytacja, niepewność, strach i rozczarowanie mieszają się ze sobą, i tylko jedna Sonia wie, które z nich pozostaną z nią na dłużej. Jak zjeść niesmaczną kolację? Czy pogłaskać śmierdzącego psa gospodarzy? Jak zasnąć w nieprzyjaznej ciemności? Wszystko jest nowe, inne, obce. To oczywiste, że dorastając w określonym otoczeniu, to co znajome uznajemy z właściwe i bezpieczne. Traktujemy naturalnie coś, co innych może dziwić. Nieco inna kuchnia, własne zwyczaje, nawet zapach domu - dla mieszkających w nim to sprawa naturalna, dla odwiedzających - coś zaskakującego, budzącego mieszane uczucia, czasem niechęć i niepokój.


Przykładowe strony książki "Sonia śpi gdzie indziej", fot. zakamarki.pl
 
Pija Lindenbaum nie mami swojego młodego czytelnika. Uczciwie uprzedza, co może go spotkać podczas wymarzonego "nocowania" u koleżanki. Nie ukrywa nawet tego, że Sonia na koniec przyznaje, iż wcale nie było tak fajnie…, że to normalne…, że czasem wyobrażenia przegrywają z rzeczywistością…, że "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej"… Czy Sonia zdecyduje się jeszcze kiedyś na nocowanie poza domem? Zapewne tak, bo ciekawość i chęć przeżycia przygody zwycięży, ale będzie przygotowana na to, że nie wszystko może wyglądać tak, jak w jej wyobrażeniach.


Przykładowe strony książki "Sonia śpi gdzie indziej", fot. zakamarki.pl
 
Fabuła książeczki jest prosta, spójna i bardzo łatwa w interpretacji. Krótkie zdania przypominają wypowiedzi małych dzieci - są bogate w treść, ale pozbawione zbędnych szczegółów, skomplikowanych, kwiecistych opisów. Tekst i ilustracje znakomicie się uzupełniają. Ich zestawienie tworzy pełny obraz, dobrze oddaje nastrój dziewczynki, klimat wydarzeń. Ilustracje są dowcipne, pełne niuansów i ekspresji. Pokazują świat z perspektywy dziecka. To, co nieznane i niepokojące, jest wyolbrzymione, co chowa się w ciemności, budzi grozę. To, co znane i kochane, jest kolorowe, wesołe i przytulne. Po prostu!

"Sonia śpi gdzie indziej"
Tekst: Pija Lindenbaum
Ilustracje: Pija Lindenbaum
Wiek: 3+
Wydawnictwo: Zakamarki

Komentarze

#1 Nie da się ukryć , że w tej

Nie da się ukryć , że w tej książce obrazki są bardzo ładne .

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.