Dzień z Lalką w Solecznikach


Migawka z Dnia z Lalką w Solecznikach, fot. wilnoteka.lt
Wileński Teatr "Lėlė" na cztery dni przeniósł się do Solecznik. W dużej i małej sali Centrum Kultury w Solecznikach pokazywane są przedstawienia, w foyer rozmieściło się Żywe Muzeum Lalek, dla dzieci organizowane są również warsztaty. Wspólny projekt Wileńskiego Teatru "Lėlė" i Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego cieszy się ogromnym zainteresowaniem: chęć obejrzenia spektakli i udziału w warsztatach zgłosiło ponad 1 700 dzieci.
"Cieszę się niezmiernie z tego projektu. W Wilnie działa wiele teatrów, jest nawet jakiś przesyt. Nie myślą jednak o tym, żeby wyjechać poza stolicę. My natomiast całym teatrem postanowiliśmy wybrać się do Solecznik. Jestem ogromnie wdzięczny pracownikom Centrum Kultury w Solecznikach za zaangażowanie i pomoc. W przygotowanie tego projektu włożyliśmy naprawdę dużo pracy. Zaangażowany był cały zespół. To wszystko miało jednak sens: widzimy, że był to świetny pomysł" - powiedział Wilnotece Juozas Marcinkevičius, dyrektor Wileńskiego Teatru "Lėlė".

Aktorzy Wileńskiego Teatru "Lėlė" pokażą w Solecznikach dwa spektakle: "Wyzwoliciel Słońca" w reżyserii Rimasa Driežisa oraz "Księżniczka i Świniopas" według Hansa Christiana Andersena w reżyserii Algirdasa Mikutisa. Ponadto aktorzy i reżyserzy poprowadzą warsztaty edukacyjne dla dzieci i zajęcia dla nauczycieli plastyki, klas początkowych i wychowawców przedszkoli. Do Solecznik przywieźli też działające w teatrze Żywe Muzeum Lalek. Juozas Marcinkevičius tłumaczy, dlaczego jest to "żywe" muzeum: "Lalki nie są zamknięte w gablotach, dzieci mogą je dotykać, oglądać z bliska. Twórcy opowiadają o tym, jak lalki powstają, z czego są wykonane, jak się poruszają. Dzięki temu dzieci poznają teatr od kulis, od podszewki".

Wileński Teatr Lalek działa od 1958 roku. Ma w swoim repertuarze spektakle na podstawie utworów litewskich autorów oraz bajek należących do kanonu literatury światowej. Jak w rozmowie z Wilnoteką zaznaczył dyrektor teatru Juozas Marcinkevičius, dzieci są cudownymi widzami, bo wymagającymi. "Jeśli spektakl dziecku się nie spodoba, nie będzie go oglądać, będzie się wiercić, rozmawiać, może nawet wstać i wyjść z sali. A może się zdarzyć tak, że zacznie odgrywać swój własny spektakl. Dorosły widz natomiast, nawet jeśli nie rozumie i nie potrafi się wczuć w to, co się dzieje na scenie, godnie będzie siedział do końca przedstawienia. Komuś się może wydawać, że dzieciom wystarczy jakaś piosenka, zabawa, taniec - byle by było wesoło i rozrywkowo. My natomiast traktujemy naszych małych widzów poważnie: każdy spektakl musi zawierać jakąś myśl, metaforę, przesłanie. Bajki zawsze są pouczające, zły bohater zawsze w końcu zostaje ukarany, dobry - wynagrodzony. Dzieci żywo reagują na to, co się dzieje na scenie. Są szczere w swoich reakcjach" - powiedział Juozas Marcinkevičius.

Projekt "Dzień z Lalką" w Solecznikach dopiero się rozpoczął, ale już pierwszy dzień pokazał, że takie właśnie inicjatywy edukacyjne są potrzebne. "Ten projekt przeszedł nasze oczekiwania. Okazało się, że jest ogromne zainteresowanie. Nauczyciele i wychowawcy polskich, litewskich i rosyjskich szkół i przedszkoli zgłosili do udziału ponad 1700 dzieci. Sądzę, że to jest to wspaniały, ważny projekt i mam nadzieję, że będzie kontynuowany w przyszłości" - powiedziała Wilnotece Grażyna Zaborowska, dyrektor Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego.

Na podstawie: Inf.wł.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Bartosz Frątczak