EFHR w sprawie dwujęzycznych kart wyborczych


Fot. wilnoteka.lt
Pod koniec sierpnia 2013 r. w Sejmie litewskim został zarejestrowany projekt ustawy o zmianie art. 58 artykułu ustawy o wyborach do Sejmu. Uzupełniał on przepis wspomnianego artykułu o stwierdzenie, iż w okręgach, w których należący do mniejszości narodowych mieszkańcy, obywatele RL stanowią nie mniej niż 10%, kart wyborczych powinny być przedkładane również w języku tej mniejszości narodowej (jako tłumaczenie kart wyborczych w języku państwowym). Sejm w głosowaniu w dn. 10 października poparł wniosek komitetu prawa, w którym stwierdzono m.in., że wspomniana propozycja może być sprzeczna z art. 14 Konstytucji RL, który stanowi, że językiem państwowym na Litwie jest język litewski. Dodatkowo komitet zwrócił uwagę, że tego rodzaju regulacja mogłaby łamać zasadę równoprawności w stosunku do tych obywateli, przedstawicieli mniejszości narodowych, którzy stanowią mniej niż 10% mieszkańców okręgu wyborczego.
Europejska Fundacja Praw Człowieka (EFHR) pragnie zwrócić uwagę na to, że w kwietniu 2003 r., na miesiąc przed głosowaniem w/s członkostwa państwa w UE, litewski ustawodawca wprowadził możliwość przedkładania tłumaczeń kart do głosowania w języku mniejszości narodowych (odpowiedni przepis przedmiotowo zawężał taką możliwość do głosowań w referendach w/s członkostwa Litwy w organizacjach międzynarodowych). Wspomniana regulacja w 2006 r. została przez Sąd Konstytucyjny (SK) uznana za sprzeczną z ustawą zasadniczą. SK między innymi stwierdził, że obywatele (przedstawiciele mniejszości narodowych) nieposługujący się językiem państwowym w stopniu wystarczającym do wzięcia udziału w głosowaniu nie powinni być sztucznie zachęcani do wzięcia udziału w procesie podejmowania decyzji o znaczeniu państwowym. Jest to uzasadnienie, które jest bardzo zaskakujące. Przeczy wszelkim zasadom demokratycznego państwa prawa gwarantującego każdemu obywatelowi równe prawa. Orzeczenie SK tym samym zakwalifikowanie obywateli, nie znających j. litewskiego, do drugiej kategorii. Tworząc tym samym niespotykany w państwach demokratycznych precedens.

EFHR pragnie podkreślić, że w demokratycznym państwie prawa proces wyborczy powinien być otwarty i dostępny wszystkim obywatelom. Władze powinny zachęcać obywateli do udziału w życiu publicznym państwa, a nie ograniczać ich możliwości w tej mierze. Z kolei pozbawianie osób (przedstawicieli mniejszości narodowych) przysługujących im praw politycznych w związku z niewystarczającą znajomością języka państwowego może być postrzegana w kategoriach dyskryminacji ze względu na język, której to zakazuje litewska ustawa zasadnicza.

W swoim ostatnim raporcie na temat procesu wyborczego na Litwie z 2013 r. Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (instytucja Organizacia Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie) podkreśliło, że w miejscowościach zwarcie zamieszkałych przez przedstawicieli mniejszości państwo powinno rozważyć udostępnienie informacji wyborczych (w tym kart wyborczych) również w ich języku ojczystym. Zdaniem organizacji rozwiązanie takie zniweluje barierę językową, z powodu której mniejszości mogłyby mieć problemy w czasie głosowania.

W ocenie EFHR pozbawienie przedstawicieli mniejszości prawa do głosowania w związku z ich niewystarczającą znajomością języka państwowego jest sprzeczne z gwarancjami efektywnego udziału obywateli w procesie decyzyjnym w państwie demokratycznym.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Redakcja Wilnoteki nie ponosi odpowiedzialności za treści w artykułach nadesłanych.

 

Komentarze

#1 Niby tak, powinien byc

Niby tak, powinien byc pomocniczy, ale mysle,ze to slowo tzreba bardzo ostroznie uzywac, by nie ponizac mniejszosci narodowych. NIe moze byc moim zdaniem podstawowym argumentem to, ze potrzebne nam dwujezyczne karty, bo czesc z nas (przedstawicieli mniejszosci narodowych) nie zna jezyka.
Tak, nie znaja nasi dziadkowie, nawet znam przypadki, gdy nie znaja mieszkajac na Litwie od ponad 65 lat, ale ogolnie patrzmy szerzej, bo to standard europejski. Inne pastwa dbaja o wszystkich swoich obywateli. Tego Litwa nie pojmuje...

#2 Lietuva jest krajem

Lietuva jest krajem demokratycznym?:)))

#3 Język polski musi stać się co

Język polski musi stać się co najmniej językiem pomocniczym obok państwowego. Kropka.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.