Emilia Siawro i Nikita Romanow - zwycięzcami "II Ski Tour Augustów" biegu na nartorolkach


Fot. Radosław Aleksandrow
W sobotę 6 maja w Augustowie na drodze Augustów - Lipsk odbyły się drugie zawody "Ski Tour Augustów" na nartorolkach przeprowadzanych przez Centrum Sporu i Rekreacji w Augustowie. Zawody te organizowane są od kilku lat i za każdym razem cieszą się coraz większą popularnością. W tym roku do startu zgłosiło się prawie 100 osób. Trasa wyścigów w Augustowie nie jest z najtrudniejszych, gdyż odcinek drogi Augustów– Lipsk jest położony na terenie dość równym nad Kanałem Augustowskim w sosnowym lesie. Pagoda dopisała organizatorom - świeciło słońce, 20 stopni ciepła i tylko silny wiatr na powrotnej drodze przeszkadzał sportowcom, dmuchając w twarz.

Zawodnicy walczyli w czterech poszczególnych kategoriach wiekowych i, w zależności od wieku, musieli pokonać 5,5; 11; 16,5 lub 22 km. Nie zwracając uwagi na to, że tylko 26 marca biathloniści zakończyli sezon zimowy startem w Madonie i jakby należało się trochę odpocząć, jednak Rejon Wileński reprezentowała aż 8-osobowa grupa sportowców z Niemenczyna i Mościszek. Najmłodsi zawodnicy 2006-2004 r. ur. mieli do pokonania 5,5 km, a chłopcy i dziewczęta 2001-2003 r. ur. rywalizowali na dystansie 11 km.

O 11 godzinie na starcie stanęli Romuald Aleksandrow, Albert Kisiel, Emilia Siawro, Wiktoria Romanowa oraz Kamila Jakubauskaite, startując na dystansie 11 km. Pierwsza połowa dystansu 2,5 km prowadziła lekko w górę i pod wiatr. Po zakręcie na powrotnej drodze silny wiatr utrudniał uzyskaniu dobrego wyniku. Start był wspólny i przedostanie się na lepszą pozycję wśród masy rywali było dość trudne, ale Romkowi udało się już po pierwszych 300 m wyjść na prowadzenie i po pokonaniu pierwszego 5,5 km kręgu był na prowadzeniu z Piotrem Sobiczewskim z przewagą 100 metrów nad trójką goniących. Po pokonaniu kolejnego kręgu Romuald i Piotr pierwsi pojawili się na ostatniej prostej do mety i mini sprintem rozegrali pierwsze miejsce. Zwyciężył Piotr Sobiczewski z czasem 25 min. 20 sek. Romuald Aleksandrow ustąpił sekundę i zdobył puchar za 2 miejsce i nagrodę rzeczową, pokonując 11 km za 25 min. 21 sek.


Swoją dobrą kondycją wykazali się Emilia Siawro, Wiktoria Romanowa i Kamila Jakubauskaite. Emilia już po pokonaniu pierwszego 5,5 km kręgu prowadziła z 30 sekundową przewagą. Kolejny krąg Emilia Siawro jechała także szybko i pierwsza przyjechała na metę, zdobywając puchar "Ski Tour Augustów" za 1 miejsce z czasem 27 min. 15 sek. na dystancji 11 km. Wiktorii, będącej wysoką i lekką, trudno było jechać pod wiatr, który prawie zdmuchiwał Wiktorię z drogi, ale mimo wszystkiego nasza zawodniczka szybko pokonała 11 km i na mecie zajęła 4 miejsce wśród dziewcząt 2003-2001 r. ur. z wynikiem 30 min. 08 sek. Kamila Jakubauskaite finiszowała tuż za koleżanką, pokonując dystans za 30 min. 12 sek. Nikita Romanow, Albert Kisiel i Rusłan Pukszto w grupie chłopców 2000-1999 r. ur. walczyli na dystansie 16,5 kilometrów, a Radosław Aleksandrow miał do pokonania 22 km. Od początku na prowadzenie wyszedł Nikita Romanow, który najszybciej pokonał pierwszy krąg 5,5 km, a w peletonie pościgowym walczyło kilku zawodników, w tym Albert Kisiel i Rusłan Pukszto, którym nie udawało się dogonić prowadzącego Nikitę. Kolejny krąg Nikita Romanow pokonał bardzo szybko i pierwszy przyjechał na metę, zdobywając puchar "Ski Tour Augustów" za 1 miejsce z czasem 36 min 33 sek. Albert Kisiel finiszował na 3 miejscu z wynikiem 38 min. 58 sek., zostawiając za sobą Rusłana Pukszto, który pokonał 16,5 km. za 41 min. 30 sek. Radosław Aleksandrow w grupie zaawansowanych zajął 8 miejsce na dystansie 22 km. z wynikiem 53 min. 47 sek.


Zdobywcy 1-3 miejsca zostali nagrodzeni pucharami i nagrodami rzeczowymi, wszyscy startujący na mecie otrzymali okolicznościowe medale i upominki, a także mogli spróbować grochówki.


Gratulujemy Emilii, Albertowi, Romkowi, oraz Nikicie i życzymy sukcesów w przyszłości.


Fot. Radosław Aleksandrow

Dyrektor Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego                                                       
Marian Kaczanowski 

Materiał nadesłany. Publikacja bez skrótów i redakcji