Estonia i Łotwa uznały rosyjskie zbrodnie na Ukrainie za ludobójstwo
"Na czasowo okupowanych terytoriach (Ukrainy), w szczególności w Buczy, Borodziance, Hostomlu, Irpieniu, Mariupolu oraz w wielu innych ukraińskich miejscowościach, Federacja Rosyjska dokonała aktów ludobójstwa, między innymi morderstw, wymuszonych zaginięć, deportacji, uwięzień, tortur, gwałtów i profanacji zwłok" - napisał estoński parlament, Riigikogu, w oświadczeniu cytowanym przez portal ERR News.
Stwierdzono także, że w wojnie prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie do zbrodni dochodziło w wyniku podżegania przez rosyjskie przywództwo polityczne i wojskowe oraz krajowe władze zajmujące się propagandą. Estońscy parlamentarzyści wezwali do zbadania tych zbrodni oraz powołania sądu międzynarodowego w celu ukarania winnych.
W oświadczeniu przekazano ponadto, że kraje całego świata powinny natychmiast zwiększyć sankcje gospodarcze skierowane przeciwko Rosji oraz zapewnić Ukrainie szeroką pomoc wojskową i humanitarną.
W czwartek estoński parlament odwiedziła delegacja Najwyższej Rady (parlamentu) Ukrainy, na czele z deputowaną Ołeną Szulak. W oświadczeniu dla prasy zauważyła ona, że uznanie rosyjskich działań na Ukrainie za ludobójstwo na jej narodzie jest ważne dla uczczenia pamięci dziesiątek tysięcy zabitych, a także dla tych, którzy nadal są zmuszani do ukrywania się przed bombardowaniami w piwnicach Mariupola.
"Taka klasyfikacja zbrodni doprowadzi do niezmiennego potępienia, od sprawców po samego (prezydenta Rosji) Władimira Putina" - ośwaidczyła.
Szulak wezwała do podjęcia wszelkich możliwych działań w celu położenia kresu ludobójstwu.
"Naszym wspólnym obowiązkiem jest dopilnowanie, aby to się już nigdy nie powtórzyło - nigdy, nigdzie, w żadnym kraju. Wierzę, że razem możemy osiągnąć ten cel" - powiedziała.
Na podstawie: BNS, PAP
