Fałszowanie żywności – wciąż realne zagrożenie


Fot. pixabay.com
Do najczęściej fałszowanych produktów spożywczych w Unii Europejskiej zalicza się olej – głównie oliwkowy, ryby, produkty z drobiu, miód, herbatę i kawę, przyprawy, wino, sery oraz żywność ekologiczną. Skala fałszowanej żywności każdego roku rośnie średnio o 20 proc. Na Litwie kontrola podrabianych produktów spożywczych weszła w pełni w życie jesienią tego roku.
 

 
Z raportu opublikowanego przez Dyrekcję Generalną Komisji Europejskiej ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności wynika, że w ubiegłym roku w Unii Europejskiej zgłoszono 349 przypadków możliwego podrabiania żywności. Fałszowanie żywności może przybierać różne formy: poprzez zmianę składu, rozcieńczanie, dodawanie składników, fałszowanie etykiet i dokumentów pochodzenia produktów. We wszystkich przypadkach celem jest uzyskanie korzyści ekonomicznych poprzez wprowadzenie konsumenta w błąd.

Jak podkreśla Inga Razmaitė ze spółki „Headline agency”, kwestie związane z podrabianiem żywności w litewskim prawie zostały zapisane w 2019 roku, ale zanim powstały pełne narzędzia kontroli minęło kilka lat. Dopiero we wrześniu bieżącego roku Państwowa Służba Żywności i Weterynarii przyjęła rozporządzenie rozszerzające środki ograniczenia dostaw podrobionej żywności na litewski rynek. Oznacza to, że producenci i importerzy żywności są teraz bardziej odpowiedzialni w ocenie ryzyka fałszowania żywności.

Najczęstsze przypadki fałszowania żywności w UE - to podrabiane etykiety. Dotyczą jakości produktu, pochodzenia, składu i daty ważności. Na drugim miejscu pod względem sposobów podrabiania żywności jest zmiana jego składu produktu. Na przykład drogie składniki są mieszane z tanimi lub zastępowane mniej wartościowymi. Na trzecim – przypadki, kiedy usiłuje się wprowadzić do obrotu żywność ze sfałszowanymi dokumentami pochodzenia lub produkty bez żadnych dokumentów.

Z 349 zarejestrowanych w ubiegłym roku przypadków potencjalnie podrabianej żywności, 28 procent produktów trafiło na rynek UE z krajów trzecich, 57 procent pochodziło w krajów unijnych. Pochodzenie pozostałych podejrzanych artykułów spożywczych nie zostało ustalone.

Umyślne fałszowanie żywności może podlegać odpowiedzialności karnej, a za dostawę i sprzedaż takich produktów grozi kara pieniężna do 14 tys. euro. Za nieprzestrzeganie obowiązku wycofania ze sprzedaży podrabianej żywności grozi grzywna w wysokości od 4 do 15 tys. euro.

Na podstawie: BNS