Gitanas Nausėda podsumował pierwsze 100 dni swojej prezydentury


Gitanas Nausėda, fot. BNS
Brak solidarności społecznej, trudna sytuacja seniorów, zmiany podatkowe – między innymi te kwestie poruszył Gitanas Nausėda podczas konferencji prasowej podsumowujcej pierwsze 100 dni swojej działalności na stanowisku prezydenta Litwy. Zadeklarował także większą aktywność i polityce wewnętrznej kraju oraz szerzej wyjaśnił, na czym ma opierać się głoszone przez niego hasło stworzenia państwa dobrobytu.


„To, co dzisiaj widzę, to brak prawdziwego poczucia solidarności w społeczeństwie, w którym jest wiele osób, którym powodzi się i dobrze, i średnio, i, niestety, którym mniej się poszczęściło. Zwróciłbym uwagę na pewną szczególnie ważną grupę społeczną – na naszych seniorów” – mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej Gitanas Nausėda.

„Czasem, prawdę mówiąc, jest mi wstyd z powodu pewnych społecznych gwarancji, których świętujące za chwilę 30 lat państwo litewskie udziela swoim obywatelom, którzy między innymi brali udział w działaniach Sąjūdisu, tworzyli państwo i, wiadomo, wiązali z państwem duże nadzieje, dlatego państwo oddać im szacunek, w tym przypadku w sensie finansowym” – dodał prezydent.

W ubiegłym tygodniu G. Nausėda przedstawił w sejmie propozycję poprawek mających wprowadzić szybszy wzrost emerytur, a tym samym zmniejszyć liczbę osób starszych żyjących w biedzie. Urząd Prezydenta wyliczył, że w ciągu najbliższych dwóch lat będzie to wymagało dodatkowych 65 milionów euro. Wedługh propozycji prezydenta środki te mają być pozyskane ze zmniejszenia ulg na olej napędowy dla rolników oraz dzięki zwiększeniu stawek podatku dochodowego za przychody niezwiązane z pracą.

Szef państwa litewskiego odwołał się także do hasła państwa dobrobytu, które często padało w czasie jego kampanii wyborczej. Zdaniem G. Nausėdy każdy może się przyczynić do jego tworzenia, jeżeli tylko zwróci uwagę na interesy różnych grup społecznych, a nie tylko swojej. „To, czego mi brakuje i co chciałbym jeszcze raz powiedzieć, to to, że każdy wyobraża sobie państwo dobrobytu mniej iwęcej tak: więc mam to państwo dobrobytu dla siebie, mam swoje małe państewko dobrobytu i wygodnie mi się w nim żyje, czego chcecie ode mnie? Ktoś inny uważa, że państwo dobrobytu to może i niezła rzecz, ale dlaczego ja mam się do niego przyczyniać? Niech przyczyniają się Antanas, Onutė czy Birutė. Sądzę, że państwo dobrobytu nie jest możliwe bez poczucia solidarności” – podkreśłił G. Nausėda.

Prezydent poruszył również kwestię opłat za samochody, które jego zdaniem powinny być powiązane nie tylko z zanieczyszczaniem przez nie powietrza, lecz także mocą czy wartością auta. „Potrzebne jest stopniowe wprowadzanie podatku od zanieczyszczeń (..), ale musimy myśleć również o tym, że luksus także mógłby być opodatkowany” – powiedział. Jego zdaniem powiązanie podatku wyłacznie z kwestią zanieczyszeń nie jest „wrażliwe społecznie” i „zwiększa opłaty dla tych grup społecznych, którym brakuje środków”.

G. Nausėda zapewnił także, że jest i dalej będzie aktywny w polityce wewnętrznej Litwy. Jak dodał, inicjatywy i projekty ustaw przygotowywane przez Urząd Prezydenta są przedstawiane zarówno w sejmie, jak i w rządzie. Jako przykłady zgłoszonych inicjatyw podał propozycję korekty wysokości akcyzy na olej napędowy czy przejrzystości przetargów i innych zamówień publicznych.

Prezydent zadeklarował również, że w przyszłym roky zamierza przenieść się do służbowej rezydencji w Turniszkach. W ciągu najbliższych kilku miesięcy odbędzie się tam remont. Do tego czasu G. Nausėda pozostanie wraz z rodziną w swoim domu w Kolonii Wileńskiej.

Podsumowując pierwsze 100 dni swojej prezydentury, G. Nausėda przyznał się tylko do jednego błędu: sposobu zaproszenia gości na przyjęcie inauguracyjne, który uznał za „nieporadny”. „Więcej błędów w swojej pracy na razie nie widzę” – powiedział prezydent.

Konferencję prasową prezydent zorganizował na kilka dni przed oficjalnym upływem 100 dni swojej kadencji, tłumacząc się nieobecnością w kraju. G. Nausėda planuje w tym czasie wziąć udział w posiedzeniu Rady Europejskiej oraz uroczystościach intronizacyjnych imperatora Japonii.

Na podstawie: BNS, delfi.pl