Historyczny rekord obrotów handlowych Polski i Litwy


Radca handlowy Ambasady RP w Wilnie Ryszard Kowalski, fot. trade.gov.pl
"W 2011 roku padł historyczny rekord obrotów handlowych między Polską i Litwą" - ogłosił podczas wczorajszej konferencji prasowej Ryszard Kowalski, kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Wilnie. Obroty handlowe w pierwszych 11 miesiącach ubiegłego roku wyniosły 11 miliardów litów i były o pół miliarda wyższe od obrotów w dotychczas rekordowym roku 2008. "Po ogłoszeniu danych za grudzień 2011 roku będziemy w stanie określić, jak bardzo obroty za 2011 roku przekroczyły wcześniejszy rekord. Spodziewany się wzrostu na poziomie około 10 procent" - powiedział radca Ryszard Kowalski.
Polska jest czwartym partnerem Litwy w eksporcie i trzecim w imporcie. Najważniejszymi grupami towarowymi importowanymi z Polski są artykuły rolno-spożywcze (19,3 procenta), najważniejszymi strumieniami litewskiego eksportu do Polski są produkty mineralne (45 procent). W stosunku do 2008 roku o połowę zmniejszyło się ujemne saldo w handlu z Polską - z (-) 4 miliardów litów do (-) 2 miliardów litów.

Polska jest drugim, po Szwecji, największym inwestorem zagranicznym na Litwie, wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych na koniec III kwartału bieżącego roku przekroczyła 4,8 miliarda litów. To więcej niż zainwestowali na Litwie Niemcy, Rosjanie, Holendrzy, Duńczycy, Norwegowie albo Finowie.

Ze stabilną gospodarką, dobrze rozwiniętym rynkiem kapitałowym i potencjałem wzrostu, Polska pozostaje atrakcyjnym partnerem gospodarczym dla Litwy. W pierwszych trzech kwartałach PKB Polski r/r wzrosło o 4,2 procenta, dynamicznie rośnie eksport, popyt wewnętrzny i obroty handlu detalicznego.

Polska cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów zagranicznych. W okresie grudzień 2010-listopad 2011 do Polski napłynęło blisko 14 miliardów USD, to blisko 40 procent więcej niż w analogicznym okresie wcześniejszym. Również polskie przedsiębiorstwa coraz chętniej inwestują za granicą. Według danych Narodowego Banku Polskiego w okresie grudzień 2010-listopad 2011 polskie firmy zainwestowały za granicą aż 8 miliardów USD. To dwa razy więcej niż rok wcześniej. "Polskie przedsiębiorstwa dysponują kapitałem do inwestowania. Spodziewam się, że w tym roku dynamiczna ekspansja zagraniczna polskich przedsiębiorstw będzie kontynuowana" - skomentował te dane kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Wilnie Ryszard Kowalski.

Dumą Warszawy jest warszawska giełda. Dynamiczny rozwój o ostatnich latach sprawił, że stała się liderem w Europie Środkowo-Wschodniej pod względem kapitalizacji, obrotów i ilości debiutów. Według raportu IPO Watch, w 2011 roku warszawska giełda była najlepsza w Europie pod względem ilości debiutów, a pod względem wartości IPO uplasowała się na trzeciej pozycji, ustępując jedynie giełdzie londyńskiej i madryckiej. We wrześniu ubiegłego roku przedstawiciele warszawskiej giełdy przyjechali do Wilna zachęcać litewskie przedsiębiorstwa do pozyskania finansowania przez warszawski parkiet. W 2011 roku do grona spółek notowanych na Głównym Rynku GPW dołączyły 2 spółki litewskie, Avia Solutions Group AB i Agrowill Group AB.

Komentarze

#1 # 2 wileński w # 1 to nie

# 2 wileński w # 1 to nie jest moje zdanie na ten temat to opinia Litwina z Wilna ,którą przytoczyłem

#2 Wilenski -odwracasz kota

Wilenski -odwracasz kota ogonem czyli niechęć Litwinów do Polakow przerabiasz odwrotnie

#3 Jur - zaczynasz mądrze,

Jur - zaczynasz mądrze, koncowka - bzdura. Niby w Polsce towary zagraniczne nie mają polskich napisow ?? Na kazdym produkcie polskim, z napisami litewskimi są rowniez dane gdzie i kto jego produkowal.
Dzięki Bogu ani ideologii ani polityki w stosunkach gospodarczych mędzy Polską i Litwą NIEMA.
... co prawda Polacy nie lubią Liwinow i litewskich firm w Polsce - atmosfera biznesu w Polsce dla Litwinow nie jest dobra. Ale, z drugiej strony, - Polacy narod na 10 stopni wyzej od Litwinow w sensie poczucia godnosci narodowej i bronią swoj rynek.

#4 W opinii przeciętnego Litwina

W opinii przeciętnego Litwina wzrost wymiany z Polską postrzegany jest negatywnie.Stawiają sobie pytania dla czego tak wiele towarów przychodzi z Polski, zamiast być wytwarzane na Litwie i dawać tu zatrudnienie i obniżać bezrobocie . Z tego względu z polskich towarów usuwane były i chyba są znaki świadczące o pochodzeniu z Polski. Słowem ideologia i polityka w ekonomii.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.