IPN odnalazł prochy 8 000 osób zamordowanych przez Niemców w obozie w Działdowie
Jak podał na swojej stronie internetowej Instytut Pamięci Narodowej, 4-10 lipca br. naczelnik gdańskiego pionu śledczego IPN wraz z grupą biegłych i specjalistów z zakresu archeologii i antropologii pod kierunkiem dr. hab. Andrzeja Ossowskiego z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie dokonał przełomowego odkrycia miejsca zdeponowania szczątków ludzkich. Odnaleziono prawie 17 ton ludzkich prochów, co pozwala stwierdzić z całą stanowczością, że zamordowano co najmniej 8 000 osób.
We środę, 13 lipca, w miejscu odkrycia dowodów niemieckiej zbrodni odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Karola Nawrockiego i prok. Tomasza Jankowskiego, naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku.
„Jesteśmy w lesie białuckim, w powiecie działdowskim, w którym dokonano nie tyle pochówku przerażającego, co porzucenia szczątków wielu ofiar. (…) W działdowskim obozie ginęły ofiary Intelligenzaktion, a więc niemieckiej, antypolskiej akcji eksterminacyjnej, która miała pozbawić Polskę elit państwowych, dyplomatów, pozbawić życia duchownych” – powiedział podczas konferencji prasowej dr K. Nawrocki.
„Wiosną roku 1944, od 1 marca, wydobywano szczątki pogrzebanych w tym miejscu osób (…) Palono je i poddawano mieleniu, aby zbrodnia ta nigdy nie ujrzała światła dziennego. Aby nikt nie poniósł odpowiedzialności za zbrodnie niemieckich nazistów. To się, Drodzy Państwo, nie udało, bowiem Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu z pełną determinacją poszukuje ofiar i bohaterów II wojny światowej i nigdy Instytut Pamięci Narodowej nie pozwoli na to, aby choć jedna ofiara została zapomniana” – zaznaczył dr K. Nawrocki.
Prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku T. Jankowski zaznaczył, że osoby, których prochy spoczywają w odnalezionych dołach śmierci, były mordowane przez Niemców w obozie w Działdowie i w okolicach. Podkreślił, że odkrycie tych dwóch jam grobowych jest niezwykle ważne dla wiedzy o skali niemieckich zbrodni w Działdowie.
Prace poszukiwacze w okolicach Działdowa będą kontynuowane.
Według informacji posiadanych przez IPN, w pobliskich lasach może znajdować się sześć miejsc, w których Niemcy ukrywali ofiary swoich zbrodni.
Funkcjonujący w latach 1939–1945 lager Soldau był ważnym ogniwem w niemieckim systemie terroru na ziemiach Polski północnej. Dokonywane przez okupanta formalne zmiany nazwy i przeznaczania obozu (obóz przejściowy, obóz jeniecki, obóz pracy wychowawczej), nie przesłoniły podstawowego zadania, jakim była planowa eksterminacja polskiej elity narodowej północnego Mazowsza, w tym szczególnie duchowieństwa.
Na podstawie: ipn.gov.pl, IAR