Kampania wyborcza w radiu i telewizji


zdjecie spotku reklamowego Bronisława Komorowskiego
Dziś, 5 czerwca, rozpoczęła się w Polsce telewizyjna i radiowa kampania wyborcza. Komitety wyborcze mogą emitować audycje wyborcze swoich kandydatów odpłatnie, a w mediach publicznych także nieodpłatnie. Wszystkie sztaby przygotowują filmy promujące swoich kandydatów. Jako pierwszy swój spot wyborczy zaprezentował w piątek Bronisław Komorowski (PO).
Od 5 czerwca do północy 18 czerwca komitety wyborcze kandydatów na prezydenta będą mogły odpłatnie emitować audycje wyborcze w publicznych i niepublicznych stacjach radiowych i telewizyjnych. W tym czasie komitetom przysługuje prawo rozpowszechniania audycji wyborczych w ramach nieodpłatnego czasu antenowego w ogólnokrajowych programach publicznego radia i telewizji. Sztab kandydata PO na prezydenta, Bronisława Komorowskiego, zaprezentował w piątek minutowy film biograficzny o kandydacie. Spot 5 czerwca pojawi się w telewizji, a już od piątku ma być dostępny na portalach społecznościowych.

"Kiedy ktoś mnie pyta, skąd jestem, odpowiadam: Z Polski" - mówi na samym początku spotu Bronisław Komorowski. W filmie są kadry z Oborników Śląskich, gdzie urodził się Komorowski, z Józefowa, gdzie spędzał dzieciństwo, z warszawskiego Powiśla, gdzie mieszka. Pokazano więzienie w Białołęce i ośrodek internowania w Jaworzu, w którym w stanie wojennym przebywał Komorowski.

"Pokazujemy prawdziwego kandydata, prawdziwego człowieka, w autentycznych miejscach, w których żył, dorastał, walczył o wolną Polskę. Bardzo często w kampanii stosuje się różnego rodzaju tricki, w naszej kampanii żadnych takich tricków nie ma" - mówił w piątek dziennikarzom szef sztabu Komorowskiego Sławomir Nowak.

W najbliższym czasie mają się pojawić kolejne filmy o kandydacie PO. Szefowa sztabu PiS Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała, że niedługo zostanie zaprezentowany film zachęcający do głosowania na Jarosława Kaczyńskiego. Nie chciała jednak zdradzić, kiedy konkretnie to nastąpi, ani co w spocie może się znaleźć.

Emisja spotów kandydata SLD na prezydenta Grzegorza Napieralskiego ma ruszyć na początku czerwca.

"To będzie pozytywny przekaz kandydata nowoczesnego, perspektywicznego; kandydata, który daje gwarancje zmiany na lepsze polityki prezydenta Rzeczpospolitej; kandydata, który jest najmłodszym wśród 10 kandydatów" - podkreśla w rozmowie z PAP szef sztabu Napieralskiego, Marek Wikiński.

"Ten oficjalny, urzędniczy wizerunek nie oddaje prawdziwego oblicza Grzegorza Napieralskiego - wspaniałego, człowieka, bardzo ciepłego, empatycznego, otwartego. Próbujemy więc pokazać tę naturalną, pogodną twarz dobrego człowieka" - mówi Wikiński.

Sztab szefa Sojuszu nakręcił cztery spoty wyborcze - dwa z nich mają zostać wyemitowane w płatnym paśmie trzech ogólnopolskich telewizji: TVP, TVN i w Polsacie, a dwa kolejne już w czasie bezpłatnym Telewizji Polskiej. W pierwszym ze spotów, które ukażą się w TVP i stacjach komercyjnych, Napieralski ma podkreślać różnorodność Polski, Polaków, ale jednocześnie przekonywać, że ludzie ci tylko razem są w stanie coś zmienić na lepsze w kraju. "Są nas miliony" - ma mówić do potencjalnych wyborców kandydat SLD.
 
Sztab Napieralskiego planuje również obecność kandydata w rozgłośniach radiowych - tam również ukażą się reklamówki wyborcze lidera Sojuszu.

Prezentację spotu wyborczego zapowiada również kandydat PSL na prezydenta Waldemar Pawlak.  Zaznaczył, że już obecnie na jego stronie internetowej można obejrzeć film przedstawiający jego sylwetkę. Kandydat ludowców jeszcze nie zdecydował, czy podobnie jak jego konkurent w wyścigu do fotela prezydenckiego Bronisław Komorowski uroczyście zaprezentuje swój spot wyborczy. "Zobaczymy, bo życie przynosi nam różne zaskakujące sytuacje" - powiedział pytany o tę kwestię. "Trzeba brać pod uwagę różne konteksty" - mówił. "W tej chwili jesteśmy jeszcze pod wrażeniem emocji związanych z powodzią. Natomiast za tydzień, dwa pewnie będziemy się skupiać tylko na tych terenach, gdzie doszło do dużych strat, a równocześnie zajmować się sprawami generalnymi" - zaznaczył.

Spot wyborczy przygotowuje także niezależny kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski. "Będę chciał pokazać swoje kwalifikacje do pełnienia tego urzędu i przekazać swój pogląd na temat wyzwań, które stoją przed Polakami, w których podjęciu chciałbym pomóc" - tłumaczył na konferencji prasowej w Warszawie. Jak przyznał, nie zna jeszcze scenariusza materiału.

"Wierzę tym, którzy to robią, bo to nie ma robić kandydat, tylko specjaliści od reklamy" - powiedział pytany o zawartość spotu. Dodał, że w piątek przed Uniwersytetem Warszawskim uczestniczył w nagraniu jednej ze scen, które złożą się na jego reklamówkę wyborczą.

Olechowski nie planuje specjalnej prezentacji swojego spotu wyborczego. Jak ocenił, nie chce "reklamować materiałów reklamowych".

Paweł Kwaśniak, rzecznik sztabu wyborczego Marka Jurka, powiedział, że w spotach kandydata Prawicy Rzeczypospolitej podkreślona będzie przede wszystkim kwestia rodziny i jej praw oraz dorobek Jurka i jego środowiska w tym zakresie.

Andrzej Lepper chce w spotach zaprezentować głównie swój program wyborczy m.in. w zakresie służby zdrowia, nauki i rozwoju technologicznego, konstrukcji budżetu oraz reformy wymiaru sprawiedliwości - powiedział  pełnomocnik komitetu wyborczego kandydata Samoobrony Bogdan Socha. "W spotach znajdą się przede wszystkim elementy programu. Na pewno nie będzie w nich sensacji, odnoszenia się do słabości kandydatów" - zapewniał Socha.

Na polemikę stawia z kolei Janusz Korwin-Mikke (Wolność i Praworządność). Jak powiedział, nie ma jeszcze gotowych spotów, a nawet ich scenariuszy, ponieważ - zaznaczył - chce w nich reagować na bieżące wydarzenia i polemizować z pozostałymi kandydatami i politykami.

Na podstawie: PAP