Kara pieniężna za dwa obraźliwe komentarze w internecie
EFHR, 9 grudnia 2013, 12:22

Fot. wilnoteka.lt
Kolejny nieprzychylny wyrok sądowy dla autora obraźliwego komentarza opublikowanego w internecie jest dowodem na to, że nawet anonimowe obrażanie innych osób może mieć poważne konsekwencje. Powszechnie znana wolność słowa ma jednak swoje ograniczenia, tak jak w wypadku publicznego obrażania innych osób.
Na portalu internetowym www.lrytas.lt pod artykułem z dnia 24 marca 2011 r. wyżej wspomniany A. A. używając pseudonimu „Lenkus” opublikował komentarz, w którym obraźliwie wypowiedział się na temat narodowości polskiej. Komentarz w swojej treści nawoływał do przemocy i fizycznej napaści: „Bananais serti be gailescio” (tłum.: „Polaków należy bez litości karmić bananami”). Ten sam obywatel na tej samej stronie internetowej, tym razem pod innym artykułem z dnia 26 lipca 2012 r. używając pseudonimu „Sakiau” opublikował komentarz, w którym również obraźliwie wypowiedział się na temat polskiej narodowości. Komentarz ten w swojej treści nawoływał do nienawiści i dyskryminacji: „kad Lenkai debilai“ (tłum.: „że Polacy to debile”).
Po zapoznaniu się z komentarzami EFHR zwróciła się do prokuratury która zajęła się tą sprawą. Autorem komentarza okazał się mężczyzna w wieku 55 lat z rejonu olickiego. Za oba komentarze sąd ukarał go karą pieniężną w wysokości 780 Lt. Autor komentarza przyznał się do winy i stwierdził, że żałuje i przeprasza za swoje zachowanie.
Wspomniana sprawa jest już 22 wygraną sprawą na podstawie wniosków EFHR (Fundacja skierowała ich już ponad 400) złożonych do prokuratury w ramach prowadzonej od roku kampanii zmierzającej do zmiany poczucia bezkarności tych osób, które naruszają godność innych.
Poprzez kierowanie wniosków do organów ścigania za niezgodne z prawem wpisy, EFHR chciałaby doprowadzić do tego, aby instytucje państwowe, odpowiedzialne za przestrzeganie prawa, zaczęły dostrzegać powagę sytuacji oraz zagrożenia, które z tego wynikają. Państwo nie powinno bezczynnie przyglądać się fali nienawiści w cyberprzestrzeni, narastającej na niespotykaną dotąd skalę.
EFHR jest obecnie jedną z najbardziej aktywnych pozarządowych organizacji na Litwie w zakresie ścigania komentarzy łamiących prawo, a efekty jej pracy są doceniane również przez prokuratorów: www.efhr.eu/download/media_www/neapykanta-kurstantys-komentatoriu-2012.12.28.pdf
Fundacja chciałaby serdecznie podziękować wszystkim, którzy przesyłają nam informacje na temat wpisów naruszających prawo. Bez Waszej pomocy ten sukces byłby niemożliwy. Dziękujemy i zachęcamy do dalszej współpracy.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Redakcja Wilnoteki nie ponosi odpowiedzialności za treści w artykułach nadesłanych.
Komentarze
#1 This is a download of the
This is a download of the video xvideos!
It needs to be converted, youtube mp3!
It has saved in youtube ダウンロード to MP3!
#2 I jak widać liczba takich
I jak widać liczba takich komentarzy się zmniejsza dzięki tej organizacji.
#3 No i dobrze, ludzie muszą
No i dobrze, ludzie muszą wzważyć każde swoje słowo. Monitoring prowadzony przez Fundację jest bardzo w miejscu i w czas.
#4 Az milo czytac, ze ta
Az milo czytac, ze ta kampania odnosi sukces. Moze dzieki temu staniemy sie madrzejsi...