Katerina o "Wojnach chórów"


Wileński Międzynarodowy Srebrny Chór, fot. olialia.lt
Niezmiernie cieszy fakt, że w litewskich telewizyjnych przedsięwzięciach muzycznych coraz częściej pojawiają się polscy wykonawcy. Nie tak dawno w zmaganiach półfinałowych do Eurowizji wystąpiła Agnieszka Dobrowolska. Podziwialiśmy też Ewelinę Saszenko, której udało się zauroczyć widzów, jak i komisję, i zająć pierwsze miejsce w drugim półfinale. W innym muzycznym show - "Wojny chórów" - bierze udział znana na Litwie młoda wokalistka Katerina, czyli Katarzyna Niemyćko.
Utwór "Dziękuję Ci", który Wileński Międzynarodowy Srebrny Chór pod przewodnictwem piosenkarza Stano wykonał w trakcie programu inauguracyjnego, niestety nie zdobył dużego poparcia i uplasował się na ostatnim miejscu tabeli rankingowej. Zapytaliśmy Katarzynę Niemyćko, co jej zdaniem mogło być przyczyną niepowodzenia?

"„Wojny chórów” są projektem, który ma dużo większą oglądalność w mniejszych miastach. To faktycznie wojna litewskich miast. Dla mieszkańców Taurogów, czy nawet Kowna, to sprawa honoru, by chór reprezentujący ich miasto wypadł jak najlepiej. Wilnianie, którzy na co dzień mają dostęp do niepomiernie większej palety rozrywek, nieszczególnie przejmują się kolejnym z wielu projektów. Zaletą, ale również i większym wyzwaniem dla naszego chóru jest to, że tworzą go wokaliści różnych narodowości. A faktem jest, że ich rodacy bardzo często litewskiej telewizji po prostu nie oglądają" - opowiada Katerina.

Wokalistka dodaje, że podczas prób do niedzielnego programu "srebrnym chórzystom" kilkakrotnie zawitała myśl, że być może będzie to ostatni występ w tym projekcie muzycznym, jednak dali z siebie wszystko. "Postanowiliśmy śpiewać tak, aby przede wszystkim mieć jak największą satysfakcję z tego, co robimy, i żeby pokazać na co nas stać!" - mówi Katerina.

Udało się! Po pierwszym programie chór prowadzony przez Stano znalazł się na ostatnim miejscu w rankingu. Sukces niedzielnego występu - wysokie noty sędziów i liczne głosy widzów - pozwolił ostatecznie zająć czwarte miejsce, po zsumowaniu wyników dwóch występów. "Kiedy pokazano wstępne wyniki, szukaliśmy siebie na końcu listy. Okazało się, że jesteśmy na... miejscu pierwszym! Szok!" - przypomina Katarzyna Niemyćko.

W sobotnim programie tematem była piosenka litewska, toteż Wileński Międzynarodowy Srebrny Chór wykonywał swój utwór, piosenkę "Ptaki", wyłącznie po litewsku. W kolejnym programie wilnianie znów skorzystają ze swojej wyjątkowej możliwości śpiewania w wielu językach.

Trzymamy kciuki!

Na podstawie: Inf.wł.