Kinga Geben. O języku internautów na forach wileńskich


Kinga Geben – doktor nauk humanistycznych, ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym Centrum Polonistycznego Uniwersytetu Wileńskiego. Prowadzi przedmioty językoznawcze. Zainteresowania naukowe Kingi Geben koncentrują się wokół socjolingwistyki, dialektologii, kultury języka polskiego i leksykologii. Opublikowała wiele interesujących artykułów z tych dziedzin, w czasopismach naukowych i publikacjach zbiorowych. Jej dorobek naukowy obejmuje monografię "Świadomość i kompetencja językowa a warstwy leksykalne w idiolektach młodzieży polskiego pochodzenia na Wileńszczyźnie" (Warszawa 2003), podręcznik do języka polskiego dla szkół polskich na Litwie i opracowania tekstów gwarowych. Zamieszczony tekst jest autorską wersją skróconą artykułu "Język internautów wileńskich", [w:] Poradnik Językowy 2008, z. 3, s. 62-72.
Nowo powstała strona internetowa w języku polskim www.wilnoteka.lt jest doskonałym przykładem na to, że język polski na Litwie zyskał nową formę funkcjonowania za pośrednictwem sieci komputerowych.
Język w mediach jest bardzo wrażliwy na zmiany. Pozwala na wielość form i gatunków wypowiedzi. Język Internetu nie jest zjawiskiem jednorodnym, wśród internetowych gatunków szczególne miejsce zajmuje dyskurs prowadzony na forach internetowych. Dyskurs internetowy ma cechy bliskie komunikacji mówionej i pisanej: z jednej strony charakteryzuje go równorzędność ról nadawcy i odbiorcy, nieoficjalność kontaktu i spontaniczność powstawania tekstu, z drugiej zaś osoby kontaktujące się używają kodu graficznego, dzieli je odległość i czas, a w wyniku interakcji powstaje tekst zapisany trwale.

Internet daje możliwość zarejestrowania spontanicznych wypowiedzi użytkowników sieci, teksty komentarzy zaś są zamieszczane obok artykułu w pełnym zakresie. Pisanie komentarza na danej stronie internetowej nie wymaga rejestracji, co pozwala na spontaniczność, a jednocześnie na anonimowość i bezkarność w wypowiadaniu opinii.

Na szczególną uwagę zasługuje specyfika dyskursu internetowego prowadzonego przez polskojęzycznych użytkowników Internetu na Litwie. Komentarz jest wypowiedzią intertekstualną o podstawowej funkcji komunikatywnej i ekspresywnej. Za istotną cechę tego internetowego gatunku tekstu uznaje się fakt, iż komentarz ma odnosić się do artykułu, pod którym jest zamieszczony – jest to wypowiedź na określony temat. Tematem komentarzy jest zazwyczaj polityka i politycy, ekonomia, kultura, szkolnictwo. Komentarz jest tekstem spontanicznym, jednak pojawia się w formie pisanej w Internecie jako wypowiedź publiczna, graficznie jest często wyraźniejszy od tekstu artykułu. Zwykle komentarz jest kilkuzdaniowy, może być jednak dłuższy od komentowanego artykułu lub ograniczony do emotikonu.

Język internautów wileńskich – to język potoczny młodej i wykształconej części społeczności polskiej na Litwie, która czyta prasę, korzysta z komputera, zabiera głos publicznie, lecz anonimowo. Na przykład na forum www.kurierwilenski.lt wypowiadają się dziennikarze, politycy, studenci, czasem uczniowie, w większości mieszkańcy Wilna i okolicznych miejscowości. Tak jak w Polsce, najczęściej komentowane są artykuły o tematyce związanej z polityką, ekonomią, szkolnictwem. Język wypowiadających się jest sprawny; piszący posługują się ironią, skojarzeniami, są skłonni do zabaw słownych. Najczęściej chcą jednak pozostać anonimowi, mogą wówczas użyć dowolnego języka i dowolnej odmiany językowej. Daje się zauważyć odmienność pseudonimów użytkowników wileńskiego forum, które podkreślają pochodzenie piszącego z Polski lub z Wilna, czyjąś wileńskość, litewskość, czasem są one prowokacyjne, np. Warszawiak, Andrzej z Opola, Wilniuk. Z komentarzy wnioskować można, że piszący są wrażliwi na kwestie językowe i narodowościowe, np. piętnują różnego typu błędy językowe, na forum internetowym toczą się m.in. dyskusje o języku wileńskim, o polityce, o bieżących sprawach Polaków na Litwie.

Pojawia się słownictwo ekspresywne i żartobliwe, jak też dosadne, grubiańskie lub wulgarne. Do zjawisk typowych dla komentarzy internetowych należą ironia, humor językowy, „pyskówki”, używanie wulgaryzmów, stosowanie emotikonów, uproszczonej normy typograficznej, pojawianie się w komentarzach błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, literówek, wyrazów potocznych oraz komputerowych internacjonalizmów. W komentarzach pisanych przez internatów wileńskich wymienione wyżej cechy uzyskują swój charakter lokalny. Zabawa językiem odbywa się w specyficzny sposób, np. poprzez dopisanie końcówek litewskich „as” do polskich słów typu: byłas rezydentas ‘były rezydent’, co może być zabawne tylko dla tych, którzy potrafią odczytać takie wyrazy.

Wśród komentujących toczą się niewybredne rozmowy, tzw. „pyskówki”, np.: koncz wasc, wstydu oszczedz. ile mozna to samo w kolko plesc? poza tym, to nieregulaminowe... w ogole przestan tu robic drugie delfi (…). Użycie wulgaryzmów jest przez moderatora karane zamknięciem dostępu do forum, jednak są stosowane takie wyrażenia jak: argument o komplikowaniu stosunkow jest durny, debilny do bolu!; odpowiem klasycznie: "sam durak".

Strona internetowa oferuje sześć emotikonów oznaczających m.in. śmiech, płacz, gniew, zdziwienie, wypowiedź z przymrużeniem oka itp., którymi wielu lubi upstrzyć swoje wypowiedzi. Niestety, uproszczona norma typograficzna stosowana jest na wszystkich forach internetowych. Nie używa się prawie wcale polskich klawiatur komputerowych (pomija się polskie znaki diakrytyczne). Na wileńskim forum dla oznaczenia sz, ż, cz pojawiają się litewskie litery š, ž, č, co drażni niektórych forumowiczów. Jest jednak regułą, że polskie diakrytyki są po prostu pomijane. Rozchwianie ortograficzno-interpunkcyjnych norm idzie w parze z niedbałością wypowiedzi, pojawiają się więc w komentarzach błędy i literówki.

W komentarzach dużo jest wyrażeń potocznych typu: zamieszany w ta machlojka; ktoś kogoś wyrolowal, zrobiliście szopkę, weź się za swoje cioty, wyrazów środowiskowych oraz komputerowych internacjonalizmów, np. będziesz miał bana, napisz do amina, adres IP. Mniej niż na forach polskich stosuje się anglicyzmów, skrótów typu: w porzo, nara jest bardzo mało. Liczba tzw. akronimów jest znikoma, zaznacza się ich inny charakter, np. utworzenie akronimu wymaga znajomości dwóch języków, np.: Raczej to partyzantka Iwanowa, co zapomniała w domu karabin maszynowy (tłumaczyć na rosyjski i otrzymane 5 słów stosować jako akronim. Estetów i kulturalnych przepraszam, anonimów nie).

W Internecie polskim można znaleźć przykłady stylizacji na wymowę gwarową, np. rzekome naśladowanie charakterystycznych cech wymowy śląskiej. Również w języku internautów wileńskich można dostrzec zabawę wymową gwarową, np. czamu nam nia żyć, lub niezamierzone stosowanie gwary wileńskiej, np. siedzi jego dawniejsza chebra; może się zza tego do pracy spóźnić; bardzo prawidlowie mowi; ależ, czy obowiązkowie obie strony musiały wmieścić się w jednym numerze; kup sobie nieruchomość jakąść i będzie nas więcej. Są też rusycyzmy, np. wziatki bral; wsiech załatwi. Poniżej przedstawiam wybrane przykłady wraz z tłumaczeniem: pieriebiezczik ‘uciekinier’, salut ‘cześć’, dołżność ‘stanowisko’, poniał ‘zrozumiałeś’ , liszni raz ‘jeszcze raz, dodatkowo’, prawielno ‘właściwie’.

Pisanie-mówienie językiem potocznym pociąga za sobą stosowanie cytatów z litewskiego i rosyjskiego. Zebrane cytaty są nacechowane emocjonalnie, np. sklypukas lit. zdrobnienie od ‘działka, działeczka’, pagarba lit. ‘cześć i chwała’, peredawaja ros. ‘przodująca, wzorcowa’, mir ros. ‘pokój’, drużba ros. ‘przyjaźń’.

Cytaty często mogą być nazwami, np. kulinarnyj technikumas, institut wojennych pierevodczikow. Cytowanie może służyć podkreśleniu oficjalności sformułowania znanego z litewskiego języka urzędowego, np.: deja, laisvu sklepu nera, bet galim ismoketi kompensacija.

Poniższe przykłady mogą stanowić słowniczek dla internauty z Polski, który nie zna rosyjskich dowcipów, piosenek i porzekadeł. Wyrażenia pochodzą z potocznego języka rosyjskiego używanego w komunikacji codziennej, z rosyjskiej telewizji lub radia i przenikają do języka potocznego Polaków na Litwie: Jesli kto durak, to eto na dołgo – rosyjskie przysłowie; Kolebalis li wy w prowedenii linii partii w zhyzn?; Kolebalsia wmeste s linijei – tłumaczenie: Czy wahałeś się, towarzyszu, we wcielaniu linii partii w życie; Wahałem się wraz z linią (kawał); Kto muzyku zakazywajet, tot dewuszku i tancujet – przysłowie rosyjskie w znaczeniu kto płaci, ten wymaga; Naszych bjut – rosyjska popularna fraza; Nie wsio w poriadkie w datskom korolewstwie – fraza z „Hamleta” W. Szekspira po rosyjsku, czyli źle się dzieje w państwie duńskim; Niet naroda, niet problem – przypisywana Stalinowi fraza brzmi: Jest człowiek - jest problem. Nie ma człowieka - nie ma problemu; S czego naczat – fraza jest tytułem artykułu Lenina z 1901 r. „Od czego zacząć?”; Tiebie by kniżki pisat, naczialnik – czyli kłamiesz jak z nut (replika z radzieckiego filmu z 1979 r. „Miejsca spotkania nie można zmienić”); Tudy jejo w kacziel – fraza pochodzi z powieści lub filmu „Dwanaście krzeseł”, czyli a niech go diabli.

Wiele omawianych przykładów jest znanych internautom i nie zakłóca komunikacji. Spontaniczne teksty komentarzy internetowych w wiarygodny sposób pozwalają stwierdzić, jaka jest autentyczna mowa tej części Polaków na Litwie, która korzysta z komputera, interesuje się prasą i sprawami dziejącymi się na Litwie oraz sprawnie włada językiem polskim. Przyjrzyjmy się więc również naszym komentarzom zamieszczanym obok tekstów. Obecność komentarzy świadczy o tym, że tekst kogoś zainteresował, zachęcił do zabrania głosu. Komentarze są więc zjawiskiem bardzo pożądanym dla stron internetowych.

Komentarze

#1 Argument o używaniu internetu

Argument o używaniu internetu tylko przez osoby wykształcone brzmi dziwnie

#2 Nie mam zwyczaju rozmawiać z

Nie mam zwyczaju rozmawiać z anonimami. Choć przyznaję że nawet z zalogowanym autorem postu nr 4 nie miałbym o czym poziewać. Za to doskonale ilustruje on to o czym pisałem w poście nr 1. :)))))))))

#3 ...Użycie wulgaryzmów jest

...Użycie wulgaryzmów jest przez moderatora karane zamknięciem dostępu do forum, jednak są stosowane takie wyrażenia jak: argument o komplikowaniu stosunkow jest durny, debilny do bolu!; odpowiem klasycznie: "sam durak".
O potwierdzenia uzywania tego "duraka-durnia" nie musimy daleko siegac. Kurier Wilenski "W.Brytania/ Prasa: Kreml osiągnął strategiczny cel – bazy na Krymie:

"tomasz, Kwiecień 23, 2010 at 15:57 -

Dureń durniem pozostanie."
Takie mile i niewinne, ze admin-moderator nie zawraca sobie juz tym glowy. Delfi.pl.

#4 Ciekawy tekst, szkoda ze

Ciekawy tekst, szkoda ze wilnoteka ma wsrod komentatorow samych anonimow.

#5 Tekst niemal w całości

Tekst niemal w całości (wyłączając wstęp o autorce) pochodzi z „Poradnika Językowego” (3/2008).

#6 Ciekawy tekst. Jako "praktyk"

Ciekawy tekst. Jako "praktyk" muszę powiedzieć że bardzo rzadko stykałem się jak dotąd, z przytoczonymi powyżej cytatami. Faktem jednak jest że wśród komentatorów z wileńszczyzny - rusycyzmy są normą. Znacznie rzadziej lituanizmy. Innym problemem jest to co ja oceniam sobie jako poziom wypowiedzi. Niestety poza nielicznymi i chlubnymi, wyjątkami generalnie poziom wypowiedzi jest niski. Właśnie często rubaszny lub wulgarny tudzież "czepialski". Jakieś głębsze przemyślenia są wielką rzadkością. Inną sprawą jest niska i chyba spadająca ostatnio aktywność "internetowych wilniuków". Ciągle jest ich zbyt mało i dominują "koroniarze" w ten czy inny sposób zainteresowani wileńszczyzną. Ciągle nie potrafię sobie na to pytanie odpowiedzieć. Czyżby chodziło o kompleksy odnośnie tego poziomu a może poprawności językowej? ps: Co jest prowokacyjnego w nicku "Warszawiak" czy "Wilniuk"???

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.