Kodeks pracy wymaga zmian


Fot. wilnoteka.lt
Kodeks pracy jest przestarzały - twierdzą pracodawcy. Są przekonani, że jest to sztywny zbiór przepisów i na wprowadzeniu mniej rygorystycznych regulacji wygraliby zarówno pracodawcy, jak i pracownicy.
Przedsiębiorcy uważają, że należy wprowadzić więcej wolności w trybie zawierania terminowych umów o pracę, zmniejszyć zakres ulg dla pracujących rodziców, zezwolić na mniej surowe ustalenie czasu pracy. "Należałoby zmniejszyć ogólne wymagania wobec pracodawców i zwiększyć kary dla tych pracodawców, którzy łamią ustawy" - twierdzą przedsiębiorcy. Takie propozycje przedstawiciele pracodawców zgłosili do Ministerstwa Opieki Socjalnej i Pracy.

"Kodeks pracy jest przestarzały i utrudnia warunki pracy dla pracodawców i pracujących. Z tego powodu szczególnie cierpią przedsiębiorstwa, które przestrzegają ustaw. Tymczasem jest wiele takich spółek, które ignorują Kodeks pracy" - mówi kierowniczka Forum inwestorów Rūta Skyrienė.

Przedsiębiorcy proponują, by termin wypowiedzenia pracy i wysokość kompensaty z tytułu wypowiedzenia umowy o pracę zależał od stażu pracy w danym przedsiębiorstwie. Gdyby propozycje pracodawców zostały wdrożone, osobie pracującej krócej niż rok nie należałaby się kompensata, natomiast termin wypowiedzenia pracy wynosiłby jeden miesiąc. Obecnie termin wypowiedzenia umowy o pracę dla osób wychowujących dzieci do lat 14 wynosi 4 miesiące.

Grupa robocza zajmująca się poprawkami w Kodeksie pracy miała wyrazić swą opinię  do końca stycznia tego roku. Przedstawiciele grupy nie wypracowali jednak wspólnego zdania, dlatego sprawy utkwiły w martwym punkcie.

Na podstawie: lrytas.lt