Kolejne próby sforsowania granicy na Podlasiu


Fot. Straż Graniczna / Twitter
Dochodzi do kolejnych prób siłowego sforsowania polskiej granicy. W piątek po południu na polsko-białoruskiej granicy w Dubiczach Cerkiewnych było kilka prób siłowego forsowania granicy. Największa grupa liczyła ok. 200 cudzoziemców, pozostałe po kilkadziesiąt osób. Cudzoziemcy byli agresywni, rzucali kamieniami, petardami, używali gazu łzawiącego.
 
 

Do kolejnej próby przekroczenia polsko-białoruskiej granicy przez grupę migrantów doszło w okolicach miejscowości Starzyna – poinformowała w sobotę rano podlaska policja. Interweniowała policja i wojsko. Migranci obrzucili funkcjonariuszy kamieniami. Żaden z interweniujących policjantów nie odniósł obrażeń, ale uszkodzone zostały dwa pojazdy policyjne.
 
Na przekazanych mediom zdjęciach widać, że w jednym radiowozie wybita jest boczna szyba. Na drugim są liczne wgniecenia z boku pojazdu. W interwencji brało udział ponad 60 policjantów.
 
Do najpoważniejszego jak dotąd incydentu związanego z kryzysem migracyjnym na granicy z polsko- białoruskiej doszło w miniony wtorek na zamkniętym obecnie przejściu w Kuźnicy. Migranci zaatakowali tam polskie służby mundurowe m.in. kamieniami i granatami hukowymi. Policja użyła armatek wodnych.

Ataki trwały ponad dwie godziny. Rannych zostało dziewięciu policjantów, dwóch funkcjonariuszy SG i żołnierz. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Sokółce.

Według MSWiA oraz MON, próby forsowania polskiej granicy są koordynowane i wspierane przez białoruskie służby.

Na podstawie: podlaska.policja.gov.pl, strazgraniczna.pl, PAP