Kolejne uderzenie "Czarnych Bicepsów" - tym razem prosto we władzę!


fot.: youtube.com/Black Biceps
Jeszcze nie ochłonęliśmy po koncercie z okazji "Nocy Kultury" w Wilnie, na którym chłopcy z "Black Biceps" przekazali konkretną wiadomość: Polacy na Litwie mogą i chcą tworzyć dobre i profesjonalne show dla wszystkich, niezależnie od narodowości, a dziś zadają kolejny cios, publikując teledysk i muzyczną parodię wielkiego przeboju tego lata "Despacito".
Piosenka "Depozito", którą chłopcy prezentują, ma być - wydawałoby się - śmieszną i zabawną "parodyjką" bez głębszego sensu, ale jest wręcz przeciwnie. Poruszone tematy socjalne stawiają konkretne pytania przedstawicielom władz Litwy. Chyba też nie bez powodu w tle nagrania widzimy takie miejsca jak: dworzec kolejowy w Wilnie, budynek Sejmu Litwy i Pałac Prezydencki.

Utwór opowiada o tym, że choć na Litwie są bardzo trudne warunki życia dla młodzieży, to i tak można tu (się) jakoś "przekręcić". Główny bohater mówi, że nie chce emigrować, zostanie tu, bo już ma biznesplan, który zrealizuje. Zacznie od odzyskiwania kaucji - podniesie każdą pustą butelkę z chodnika, i tak, zbierając drobne "centy", dorobi się fortuny, a w przyszłości będzie opowiadał wnukom, jak w ten sposób zarobił na pierwszy samochód.

Witalij Walentynowicz (wokalista zespołu Black Biceps) i Rob B Colton (basista i drugi wokalista) w mistrzowski sposób wykorzystują w swoich tekstach satyrę i zachęcają młodzież do pozostania na Litwie, bycia przedsiębiorczym oraz dbania o ekologię.

Miejscowi Polacy kolejny raz udowodnili, że potrafią stworzyć wartościowy produkt muzyczny, który jest atrakcyjny dla wszystkich mieszkańców Litwy. Piosenka "Depozito" ukazała się w języku litewskim i już stała się hitem Internetu. Kto wie, może niebawem usłyszymy również polską wersję tego dzieła...

wokal - Witalij Walentynowicz
drugi wokal - Rob B Colton
akordeon - Edgar Krivelis
dźwięk - Germanas Skoris
zdjęcia oraz montaż - Arturas Stimo Traska