Kolejny pracowity sezon PST

„Sezon był pracowity – jak każdy poprzedni. Mieliśmy dwie premiery: bajki dla dzieci «Kopciuszek» i monodramu «Kolega Mela Gibsona». Uważam, że to duże osiągnięcie dla teatru polskiego na Litwie. Zagraliśmy niemało, i w różnych miejscach. Repertuar też był różnorodny – od Mickiewicza do wspomnianych premier” – o zakończonym sezonie teatralnym powiedział Edward Kiejzik.

Polskie Studio Teatralne swoje spektakle zaprezentowało widzom w Wilnie, rejonach wileńskim, solecznickim i trockim. Były też wyjazdy do Polski z przedstawieniami patriotycznymi i dla dzieci. Na Ukrainie, w Kamieńcu Podolskim i Użhorodzie na „Kopciuszku” świetnie się bawiły dzieci i polskie, i ukraińskie.

Ważnym wydarzeniem był cykl Polskie Poniedziałki na Pohulance, który udało się zrealizować dzięki wsparciu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. „Teatr na Pohulance został wybudowany ze środków mieszkańców Wilna ponad 100 lat. Jest to jedyny klasyczny teatr w mieście. Można go nazwać kolebką teatru polskiego w Wilnie, bo nawet w czasach zaboru carskiego działał jako polski” – jak zaznaczył Edward Kiejzik, właśnie dlatego PST tak zależało na regularnym wystawianiu swoich spektakli na tej historycznej scenie.

Jesienią Polskie Poniedziałki powrócą na Pohulankę. „Planujemy grać na Pohulance częściej. Z Rosyjskim Teatrem Dramatycznym już mamy podpisaną umowę do końca roku. Już we wrześniu zaczniemy«Kolegą Mela Gibsona». Chcemy też pokazać «Kreację», i «Próbę kabaretu. Raz jeszcze Agnieszka Osiecka».

Po zakończonym sezonie teatralnym członkowie Polskiego Studia Teatralnego nie wybierają się na urlop. Już w lipcu rozpoczynają się próby do nowych spektakli. PST ma też zaproszenia na różne wydarzenia teatralne, m.in. na festiwale w Przemyślu, Rzeszowie i Wiedniu. Jesienią zaś w Wilnie odbędzie się kolejna, 9. edycja Wileńskich Spotkań Sceny Polskiej – wydarzenia organizowanego właśnie przez PST. Tegoroczny festiwal odbędzie się 24-28 października. Program jest obecnie przygotowywany. Do 1 sierpnia organizatorzy czekają na zgłoszenia zespołów z całego świata grających po polsku.



Zdjęcia: Edwin Wasiukiewicz
Montaż: Aleksandra Konina