Kontrowersje wokół Grossa


Jan Tomasz Gross, fot. ilondyn.polacy.co.uk
Chociaż książki jeszcze nie ma, już o niej w Polsce głośno. Mowa o najnowszej publikacji Jana Tomasza Grossa "Złote żniwa". Publikacja zaplanowana jest na luty przyszłego roku. Autor opisuje w niej historie Polaków, którzy wzbogacili się na majątku żydowskich ofiar Holokaustu. Zwolennicy mówią, że jest lepsza od niektórych najlepszych prac historyków. Przeciwnicy krytykują autora, nazywając go hucpiarzem i intelektualnym oszustem.
"W miejscu, gdzie znajdował się obóz, zastaliśmy zryte pole przekopane przez okoliczną ludność. Pole było tak zryte, że w niektórych miejscach były doły do 10 m głębokie, w niektórych widniały szczątki kości ludzkich, piszczele, szczęki, nogi itp. ..." - pisze w swojej książce "Złote żniwa" Jan Tomasz Gross. Autor przywołuje m.in. drastyczne przykłady grabienia miejsc pochówku ofiar nazistowskiego obozu zagłady w Treblince.

"Jan Gross nie odkrywa po raz pierwszy czegoś. Fakty, o których pisze, zjawiska o których pisze, dramaty, o których pisze, były znane, tylko że dość wąskiej grupie specjalistów" - mówi Jan Grabowski z Centrum Badań nad Zagładą Żydów Państwowej Akademii Nauk. Z entuzjazmem odnosi się do książek Grossa: "To, co on robi, to jest pisarstwo, to jest historia, to jest socjologia, to jest dramat. To wszystko jest podane, według mnie, znakomitym stylem, który jest w stanie przebić się tam, gdzie język hermetyczny, naukowy, nie jest w stanie sięgnąć".

Książka już dzieli historyków.

"Książki Jana Tomasza Grossa nie bronią się w normalnym świecie naukowym, przy normalnych regułach warsztatu. Metodą na funkcjonowanie tego autora jest po prostu skandal" - uważa Piotr Gontarczyk, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej.

Inspiracją do powstania najnowszej książki był artykuł Piotra Głuchowskiego i Marcina Kowalskiego "Gorączka złota w Treblince", który ukazał się trzy lata temu w "Gazecie Wyborczej". Autorzy opisywali, jak tereny wokół hitlerowskiego obozu koncentracyjnego były przekopywane przez poszukiwaczy kosztowności, którzy rozgrzebywali prochy zmarłych.

W 2008 roku w Polsce ukazała się książka "Strach: antysemityzm w Polsce po Auschwitz". Gross opisał w niej problem pogromów Żydów w Kielcach, Krakowie i Rzeszowie. Wcześniej ukazała się książka "Sąsiedzi" o pogromie w Jedwabnem.

Na podstawie: PAP

Komentarze

#1 Dlaczego Gross nie wspomina

Dlaczego Gross nie wspomina kim byli ubecy, powojenni sędziowie, enkawudziści?
Czytaliście może kiedyś skład sędziowski, który skazał gen. "Nila"?
O czym tu w ogóle z debilem rozmawiać?
Cowboy. Polonia amerykańska boi się nawet puścić niekoszernego bąka w tych Twoich Stanach.
Przecież Wy tam macie taki sam żydowski zamordyzm, jak Niemcy hitlerowskie za Adolfa.

#2 Ten gross to bandyta

Ten gross to bandyta gloryfikujacy hitlerowska linie polityczna. U na Polonia Amerykanska ignoruje "tworczosc" tego zawszonego osobnika.

#3 Ja mysle ze tych zydow

Ja mysle ze tych zydow mowiacych po polsku i szkalujacych nasz narod i POLSKE powinno sie pozbawic prawa uzywania jezyka polskiego, obywatelstwa polskiego oraz ujawnic ich prawdziwe nazwiska, czyli jakis tam icek, smycek itd.
Mysle ze kiedys ktos tego nie wytrzyma i zajebie tego frajera, bo ile mozna znosic te obelgi,kalumnie,
i notoryczne szkalowanie naszego narodu.
Zreszta widac po tej gebie ze jest polako zerca i mysli tylko jakby tu wyrwac jakas kase za urojone pretensje.
Nalezy przypomniec temu panu ze zydostwo witalo czerwona armie 17.IX.1939, mordowalo polakow,te wszystkie radkiewicze,wolinskie,szechtery itd to niby kto byli ?
A i dzisiaj sie skrywaja za polskimi nazwiskami. To tez trzeba ujawnic.
Zeby bylo jasne: Nie mam nic do zydow jako ludzi, ale jesli jakis taki szkaluje POLSKE to mu sie szybko
przypomni aby spadal do Izraela bo tam jest jego miejsce.
Uczciwemu zydowi podam reke, ale klamcom moge dac tylko po gebie i kopa w dxxe.

#4 Ten gross to bandyta

Ten gross to bandyta gloryfikujacy hitlerowska linie polityczna. U na Polonia Amerykanska ignoruje "tworczosc" tego zawszonego osobnika.

#5 Tego że ponad 6,600 tysiąca

Tego że ponad 6,600 tysiąca Polaków ratowało Żydów w czasie II wojny to pan Gross już nie dostrzega i że Izrael dał im medale ,,Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata". A ilu jest Polaków, którzy ratowali Żydów anonimowo a nie chcą za to medalu bo nie robili tego dla zysku. Kanalie też były ale Gross obraża tych co ratowali bo uogólnia na świecie obraz że nikt Ich nie ratował tylko zabijał i okradał. Dlaczego pan Gross nie napisze książki o bankach Szwajcarskich, w których Żydzi mieli konta a po Zagładzie banki zabrały sobie te pieniądze i nie oddały Izraelowi. Tego to już nie będzie pisał.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.