A. Kubilius: rozwiązanie problemów Polaków z Litwy już w tym roku


Problemy litewskich Polaków dotyczące używania języka polskiego zostaną rozstrzygnięte już w tym roku - obiecał premier Litwy Andrius Kubilius. W wywiadzie dla polskiego radia "Znad Wilii" powiedział, że w najbliższym czasie musiałaby być rozstrzygnięta kwestia pisowni nazwisk polskich, a możliwość dwujęzycznych napisów - dopiero jesienią.
"Sądzę, że zgodnie z europejską tradycją, w tych miejscowościach gdzie mniejszość narodowa stanowi większość, powinniśmy stworzyć możliwość używania dwujęzycznych napisów" - powiedział premier Andrius Kubilius. 
 
Problem dwujęzycznych napisów nazw miejscowości i ulic dotyczy głównie rejonu wileńskiego i solecznickiego, gdzie większość mieszkańców stanowią Polacy. Litewski Sąd Administracyjny orzekł jednak, że polskie tablice mają zostać usunięte. 

Natomiast zgodnie z Europejską Kartą Samorządową, którą Litwa podpisała i ratyfikowała, a także litewską ustawą o mniejszościach narodowych, na terenach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość narodową powinny znaleść się napisy informacyjne także w języku mniejszości. Jest to jednak sprzeczne z litewską ustawą o języku państwowym. 

Polacy na Litwie od kilkunastu lat walczą też o prawo do pisania swoich nazwisk w dokumentach tożsamości po polsku. Prawo takie gwarantuje m.in. Traktat Polsko-Litewski z 1994 r.

Premier obiecał, że w najbliższym czasie będzie rozstrzygnięta sprawa pisowni polskich nazwisk. Kubilius zaznaczył w wywiadzie, że imię i nazwisko jest własnością człowieka i że powinno być pisane zgodnie z zasadami jego języka ojczystego.  

Litewski rząd przygotował projekt ustawy zezwalającej na pisownię imion i nazwisk w oficjalnych dokumentach w wersji oryginalnej. Projekt ustawy jest już w Sejmie i ma być omawiany podczas wiosennej sesji parlamentarnej, która rozpocznie się 10 marca.