Liczba pasażerów na litewskich lotniskach spadła w ubiegłym roku o 72 proc.
„Bez wątpienia miniony rok był okresem największych wyzwań w historii lotnictwa, pandemia z pewnością wpłynie na wyniki lotnictwa w tym roku. Jednak badania pokazują, że popyt na podróże jest bardzo wysoki, chęć i potrzeba podróżowania nie zniknęła, co pozwala przewidywać wystarczająco szybkie ożywienie, które, mamy wielką nadzieję, przekroczy nasze prognozy” – powiedział Aurimas Stikliūnas, szef litewskich portów lotniczych.
W ubiegłym roku na lotnisku w Wilnie obsłużono 1,3 mln pasażerów (74 proc. mniej), na lotnisku w Kownie – 369 tys. (68 proc. mniej), a na lotnisku w Połądze – 124 tys. pasażerów (o 63 proc. mniej), podaje spółka zarządzająca trzema lotniskami w kraju.
Ponieważ pandemia zmniejszyła ruch pasażerski, łączna liczba różnych kierunków oferowanych na lotniskach w ubiegłym roku nieznacznie spadła – pasażerowie mogli wybierać spośród 72 kierunków (w 2019 było ich 92). Średnie zapełnienie samolotu wynosiło 55 proc.
Według A. Stikliūnasa na ożywienie lotnictwa pasażerskiego największy wpływ będą miały masowe szczepienia, które rozpoczęły się w krajach oraz zniesienie ograniczeń w podróżowaniu na szczeblu transgranicznym.
„Obecnie widzimy, że ożywienie może rozpocząć się w środku wiosny, dlatego już teraz aktywnie przygotowujemy się do niego we wszystkich kierunkach, angażując szerokie grono naszych partnerów” – powiedział A. Stikliūnas.
Ze względu na rosnące globalne zapotrzebowanie na międzynarodowe przewozy ładunków drogą lotniczą, rozwój handlu elektronicznego i przewozów medycznych, całkowity przepływ ładunków na litewskich lotniskach wzrósł w ubiegłym roku: liczba ładunków wzrosła w zeszłym roku o 16 proc. do prawie 20 tys. ton. Największy, 70 proc., wzrost odnotowano na lotnisku w Kownie.
Na podstawie: BNS, vno.lt
