List prezesa „Macierzy Szkolnej” ws. egzaminu z języka litewskiego


Ministerstwo Oświaty i Nauki Litwy, fot. wilnoteka.lt
W marcu 2011 roku prezydent Dalia Grybauskaitė podpisała kontrowersyjną nowelizację ustawy o oświacie, między innymi na mocy której uczniowie szkół mniejszości narodowych muszą składać egzamin z języka litewskiego na tych samych zasadach, co uczniowie szkół litewskich. W tym roku szkolnym dobiega końca okres przejściowy, podczas którego uczniowie szkół polskich i rosyjskich mogli liczyć na drobne ułatwienia podczas egzaminu, a także nieco obniżone kryteria oceny. Mimo to wyniki z matury z litewskiego z roku na rok są coraz gorsze. Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz szkolna” Józef Kwiatkowski wystosował pismo ws. egzaminu z j.litewskiego, adresowane do najwyższych władz republiki.

„W roku szkolnym 2019/2020 dobiegnie ośmioletni okres przejściowy dla maturzystów szkół mniejszości narodowych na Litwie składających egzamin z języka litewskiego. Pomimo stosowania symbolicznych ułatwień, które stosowano od 2013 roku, kiedy obowiązek składania ujednoliconego egzaminu wszedł w życie, wyniki z roku na rok są coraz gorsze. Jeżeli w roku 2011 matury z języka litewskiego nie zdało 6,4 proc. uczniów, w 2012 – 6,2 proc., to zaraz po ujednoliceniu egzaminu nie zdało go aż 12 proc. maturzystów. (…) W roku 2018 procent niedanych matur z języka litewskiego wzrósł do 23 proc. Oznacza to, że abiturientom szkół mniejszości narodowych jest ograniczana możliwość wstąpienia na finansowane przez państwo miejsca na uczelniach wyższych” – napisano w liście.

„Niestety musimy skonstatować fakt, że ani Ministerstwo Oświaty i Nauki Litwy, ani rząd nie podjęły żadnych działań w kierunku rozwiązania tego problemu, ale przyjęły takie wyniki jako rzecz oczywistą” – napisano.

W pismie zwrócono uwagę na fakt, że pustymi okazały się obietnice o tym, iż co roku wyniki egzaminów będą analizowane i na tej podstawie zostaną korygowane kryteria oceny i treść egzaminów na kolejny rok.

Podkreślono też między innymi, że zarówno metodyka, jak też podręczniki nie są przystosowane do odpowiedniego przygotowywania uczniów szkół mniejszości narodowych do składania ujednoliconego egzaminu z języka litewskiego.

W liście przytoczono też wyniki badań przeprowadzonych w 2017 roku przez Pedagogiczno-psychologiczną służbę rejonu wileńskiego. Wynika z nich jednoznacznie, że wprowadzone na mocy ustawy o oświacie z 2011 roku zmiany dotyczące nauczania i składania egzaminu z języka litewskiego negatywnie wpłynęły na samopoczucie uczniów i rodziców szkół mniejszości.

„Odpowiedzialnie oświadczamy, (…) że nasze dzieci i ich rodzice chcą osiągać jak najlepsze wyniki w języku litewskim, ale do tego potrzebne jest też zrozumienie i wyważone działania ze strony najwyższych władz państwowych”. - napisano w pismie.

„Mamy nadzieję, że problem ten zostanie rozwiązanych dla dobra młodych obywateli Litwy - przedstawicieli mniejszości narodowych” – napisano na zakończenie listu.

List  - datowany na 10 lutego - został wysłany między innymi do prezydenta i premiera, Ministerstwa Oświaty i Nauki Litwy, do Przewodniczącego Sejmu. Jak powiedział Wilnotece Józef Kwiatkowski, jest już odpowiedź z kancelarii premiera i z Sejmu, że problem zostanie zbadany.

Również wiadomo, że w resorcie oświaty w marcu jest planowane spotkanie robocze na temat egazminu z języka litewskiego w szkołach mniejszości narodowych.

Na podstawie: inf.wł.