Listy księży Obrembskiego i Trusewicza trafiły do muzeum


Doktor Bronisława Siwicka przekazała listy do muzeum / Fot. archiwum
Muzeum księdza prałata Józefa Obrembskiego w Mejszagole wzbogaciło się o listy księży Józefa Obrembskiego i Adolfa Trusewicza, które przekazała doktor Bronisława Siwicka, wieloletnia ordynator oddziału chorób wewnętrznych Wileńskiego Uniwersyteckiego Szpitala Centrum, popularnie zwanego „Czerwony Krzyż”, współzałożycielka i wieloletnia prezeska Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie, aktywna działaczka polonijnych organizacji medycznych.



Doktor Bronisława Siwicka przez wiele lat była medycznym opiekunem księży, będących prywatnie przyjaciółmi Józefa Obrembskiego (1906-2011) i Adolfa Trusewicza (1919-2001) pełniącego posługę w Suderwie, miejscowości znajdującej się nieopodal Mejszagoły.

„Przez lata z księżmi utrzymywaliśmy też kontakt korespondencyjny. Teraz listy, a także zdjęcia przekazałam do Muzeum” – mówi Wilnotece Bronisława Siwicka.  

„Jako pacjenta poznałam ks. Józefa Obrembskiego w 1997 roku, kiedy z powodu dolegliwości zdrowotnych dwukrotnie przebywał na oddziale chorób wewnętrznych byłego szpitala «Czerwonego Krzyża» w Wilnie” – pisze Bronisława Siwicka w swym artykule, który ukazał się w publikacji „Kultura Polska na Litwie” pod redakcją naukową Wojciecha Lisa. Książka ukazała się w 2021 roku nakładem Wydawnictwa KUL.

Dalej w swym artykule Siwicka pisze: „W czasie tych kuracji na oddziale chorób wewnętrznych, na którym pełniłam funkcję ordynatora, zajęłam się ks. prałatem osobiście. Na szczęście wszystko zakończyło się pomyślenie. Ksiądz prałat cieszył się, że personel medyczny rozmawiał z nim po polsku, a nad drzwiami w sali, w której przebywał, wisiał krzyż. Warto dodać, że wówczas krzyże były we wszystkich salach tego oddziału. Były to krzyże przywiezione z Polski i uroczyście poświęcone przez ks. Adolfa Trusewicza, proboszcza parafii w Suderwi koło Mejszagoły, który także wielokrotnie przebywał na leczeniu w «Czerwonym Krzyżu» w Wilnie”.

W publikacji czytamy też: „Na prośbę ks. prałata przez 15 lat sprawowałam nadzór nad jego stanem zdrowia i procesem leczenia, kiedy dopadała go choroba. Zawsze chętnie wyjeżdżałam do Mejszagoły na każde wezwanie ks. prałata albo personelu medycznego przychodni mejszagolskiej”.

„Widziałam cierpienie ks. prałata, mierzącego się z dolegliwościami, które stopniowo się pogłębiały. Przeżywał je z wielką godnością, gdyż był świadomy bliskości Boga w takich chwilach” – pisze autorka.

Kustosz Muzeum księdza prałata Józefa Obrembskiego Monika Urbanowicz w rozmowie z Wilnoteką podkreśla, że listy i zdjęcia przekazane przez doktor Siwicką, „stanowią dużą wartość dla naszej placówki”.

„Już rozpoczęliśmy opracowywanie przekazanych materiałów – mówi Urbanowicz. – Docelowo na podstawie przekazanych przez panią lekarz materiałów chcielibyśmy przygotować publikację i do tego zamiaru będziemy dochodzić”.

Urbanowicz apeluje też do wszystkich, którzy w swych domowych archiwach posiadają pamiątki związane z księdzem prałatem Obrembskim. „Przyjedźcie do Mejszagoły, odwieźcie muzeum, a przy okazji przekażcie pamiątki. Zrobimy kopie zdjęć, listów i oddamy je z powrotem” – mówi kustosz muzeum.

W przyszłym roku Muzeum księdza prałata Józefa Obrembskiego będzie obchodziło 10-lecie działalności.

Ostatnią wolą prałata Obrembskiego było urządzić na plebanii, którą nazywał swoim Pałacykiem, miejsce pamięci wszystkim księżom i zakonnicom, którzy byli prześladowani albo oddali życie w imię wiary.

W czerwcu 2013 roku swoje podwoje otworzyło muzeum, w którym przedstawiane są zasłużone osobistości Kościoła. Można w nim znaleźć także różne artefakty, dokumenty i ważne archiwa, które świadczą o ciężkich czasach, jakie przechodził kościół w XX wieku. 

Część plebanii zajmuje ekspozycja poświęcona księdzu Obrembskiemu. Przedstawia ona jego życie duszpasterskie i rzeczy osobiste: zdjęcia, meble, stroje oraz księgi liturgiczne, w które wczytywał się duchowny.

W sferę działań muzeum wchodzi także organizacja różnych wydarzeń kulturalnych o charakterze edukacyjnym. Stale odbywają się w nim spotkania, dyskusje i zajęcia edukacyjne, na które zapraszane są nie tylko dzieci i młodzież z lokalnej społeczności, lecz także wszyscy mieszkańcy rejonu wileńskiego i goście.

Na podstawie: inf. wł.