Litewscy eksperci nie popierają zwolnienia młodzieży od podatków


Fot. wilnoteka.lt
Polski rząd od 1 sierpnia br. zamierza wprowadzić zerowy podatek od dochodów dla osób poniżej 26. roku życia. Ma to zwiększyć zarobki młodych pracowników i zmniejszyć emigrację. Czy pomysł dałoby się przenieść na litewski grunt? Litewscy ekonomiści uważają, że osoby mniej zarabiające powinny płacić niższe podatki, ale cenzus wieku w tym przypadku nie może być decydujący.



Litewscy ekonomiści uważają, że ulgi podatkowe dla osób o niskich dochodach są potrzebne – jest to korzystne dla gospodarki i społecznie sprawiedliwe. I to właśnie młodzi pracownicy zazwyczaj zarabiają najmniej. Niemniej, zdaniem ekspertów, uzależnienie obciążenia podatkowego od wieku jest dyskryminujące.

„Uważam, że decyzja o zwolnieniu z płacenia podatków osób najmniej zarabiających jest słuszna i warto ją zastosować na Litwie, ale uzależnianie od wieku – tu się można dopatrzeć dyskryminacji. Dlaczego 26-letni specjalista nie płaci podatków, a 27-letni już musi? Gdzie jest ta granica?” – zastanawia się główny ekonomista Swedbank Nerijus Mačiulis.

Z kolei Tadas Povilauskas z Banku SEB tłumaczy, że jeśli młody pracownik zarabia nawet powyżej stawki minimalnej, nie płaci wysokiego podatku od dochodów (GPM). Jeśli natomiast zarabia znacznie więcej niż minimalne miesięczne wynagrodzenie, płaci tyle samo co pozostali pracownicy o podobnych dochodach.

„Oceniając polskie rozwiązanie, sądzę, że państwo powinno badziej efektywnie wykorzystywać pieniądze nas wszystkich – podatników, zamiast wprowadzać zerowy podatek dla osób młodych” – stwierdził T. Povilauskas.

„Oczywiście, dla młodych osób jest to duże wsparcie, ale (…) sądzę, że nie jest to problem zasadniczy. Chodzi o to, żeby młodzież więcej zarabiała dzięki temu, że prowadzi biznes, ma wyższe kwalifikacje. A takie motywowanie naszym kosztem… Sądzę, że te pieniądze można lepiej wykorzystać gdzie indziej” – ocenił ekspert.

Ekonomista Nerijus Mačiulis uważa, że istnieją bardziej skuteczne sposoby powstrzymania emigracji młodzieży, gdyż ludzie wyjeżdżają z kraju nie z powodu systemu podatkowego, lecz raczej ze względu na większe możliwości zatrudnienia i samorealizacji.

Zgodnie z projektem rządu Mateusza Morawieckiego, w Polsce ma być zlikwidowany 18-proc. PIT dla pracowników do 26. roku życia. Regulacja ma obowiązywać od 1 sierpnia 2019 r. i szacuje się, że skorzysta z niej ponad 2 mln osób. 

Zerowy PIT ma dotyczyć przychodów z pracy oraz z umów zlecenia zawartych z firmą, osiąganych przez osoby do 26. roku życia – do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym 85 tys. 528 zł – odpowiada to górnej granicy pierwszego przedziału skali podatkowej.

Premier Morawiecki podkreślił, że te działania mają zwiększyć szanse oraz poprawić perspektywy młodych na rynku pracy, tak, żeby możliwości młodych Polaków były na podobnym poziomie jak ich rówieśników na Zachodzie. Jak ocenił, młodzi mają trudniej na rynku pracy, a budowanie ich kariery wiąże się z koniecznością pozyskania środków na wynajem czy wpłatę rat na mieszkanie.

Na podstawie: lrt.lt, strefabiznesu.pl, PAP