Litewski 3 Maja


3 flagi na 3 Maja? Fot. wilnoteka.lt
Święto Konstytucji 3 maja, tak uroczyście obchodzone w Polsce, na Litwie wciąż ani święto, ani obchodzone. Mimo że przed kilkoma laty Litwa wprowadziła dzień 3 maja na listę dni pamiętnych, nie jest to święto państwowe ani dzień wolny od pracy. Część społeczeństwa litewskiego nadal uważa, że Konstytucja 3 maja "przypieczętowała" utratę suwerenności Litwy. Jedynie w polskich szkołach odbywają się okolicznościowe akademie, a także specjalne lekcje historii. W południe na Rossie, przy Mauzoleum Matki i Serca Józefa Piłsudskiego, przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej i społeczności polskiej na Litwie tradycyjnie składają kwiaty.
Przyjęcie Konstytucji 3 maja jest wyrazem nadzwyczajnej świadomości demokratycznej - stwierdziła w okolicznościowym komunikacie prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė. "Utrwalone w Konstytucji 3 maja wartości umożliwiły dążenie do ustanowienia wyższości ustawodawstwa, dążenie do wolności i ideałów sprawiedliwości, którymi kierujemy do dziś, tworząc swoje państwo" - czytamy w komunikacie, który ukazał się na stronie internetowej prezydent Litwy.

W dniu święta Konstytucji 3 maja również przewodniczący sejmowego Komitetu Spraw Zagranicznych Emanuelis Zingeris rozpowszechnił oświadczenie, w którym zaznaczył, że zasadnicze wydarzenia historyczne, które wiążą Litwę z sąsiadami, Europą i całym światem, należy odpowiednio obchodzić. Zdaniem Zingerisa Konstytucja 3 maja była dużym zwycięstwem postępowej myśli politycznej Polski i Litwy, miała duży wpływ na rozwój ówczesnej polityki i prawa nie tylko na Litwie, ale też w Europie. "Konstytucja 3 maja łączyła tradycje chrześcijańskiej Europy i podstawowe wartości; głosiła zasadę rozłączności sądów i władzy ustawodawczej oraz wykonawczej, a także tolerancję religijną" - twierdzi poseł Zingeris.

Litewscy Polacy od 20. lat uroczyście obchodzą 3 Maja na wileńskiej Rossie. Przedtem władze komunistyczne nie zezwalały na jakiekolwiek upamiętnianie tego święta. Dziś owe obchody nie są już tak entuzjastycznie, jak przed 20. laty, gdy na fali polskiego odrodzenia po upadku komunizmu przy Sercu Marszałka gromadziły się tłumy wilnian, a wieczorem odbywały się liczne polskie uroczystości.

"W tym dniu nie wspominamy krwawych wydarzeń powstańczych czy militarnej wiktorii. W dniu 3 Maja świętujemy prawdziwy czyn ducha i nadziei - niepowtarzalny przykład nowoczesnej myśli reformatorskiej" - powiedział dziś Ambasador Polski na Litwie Janusz Skolimowski. Przypomniał on, że celem Konstytucji 3 maja, jak również Zaręczenia Wzajemnego Obojga Narodów, było "zatwierdzenie federacji dwóch braterskich narodów - polskiego i litewskiego". "O tej wizji pokojowego współistnienia Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego marzyli wszyscy ci, których prochy spoczywają tu, na Rossie. Bez nich trudno byłoby wyobrazić sobie dzisiejszą niepodległość i niezawisłość" - podkreślił ambasador.


Na podstawie: BNS, Radio "Znad WIlii"

Komentarze

#1 po co Litwie 3 maja? Polska

po co Litwie 3 maja? Polska przyjela to i świetuje, Litwa może jedynie pogratulować Polsce (jak np USA), ale świetować? bzdura. śweituje ten co cokolwiek zrobił... i nie trzeba zmuszać Litwę aby to świętowała, po diabła. Jeśli chcą niech świętują jeśli nie to nie, co nas Polaków to obchodzi? Polacy mogą się cieszyć bo mają z czego.

#2 Jur- masz rację

Jur- masz rację

#3 Ciagle te rocznice, zwariowac

Ciagle te rocznice, zwariowac tam mozna! Budujcie autostrady, obnizcie bezrobocie, zacznijcie myslec logicznie! Rocznice nie daja pieniedzy, dlatego w Polsce bieda az piszczy: dzieci niedojadaja, a bezrobocie wali juz pod 20%. Tragedia.... Dyktatura i zobojetnienie..
Moge wam pomoc, ale jak? Mieszkam w Ameryce...zadaleko.

#4 Wygląda na to że uczczenie

Wygląda na to że uczczenie rocznicy Konstytucji 3-go Maja miało miejsce tylko na Rossie i to tylko w obecności i przy udziale ambasadora RP J.Skolimowskiego.
Może nie należało oczekiwać specjalnych obchodów w Wilnie jakkolwiek władze mogły zdobyć się na coś więcej niż skwitować rocznicę oświadczeniami Pani Grybauskaite i Pana Zingerisa.
W Ratuszu można by nie tylko organizować sesje typu "Podpisanie i złamanie umowy Suwalskiej" i okraszać je wypracowaniem uczennicy Katarzyny Andruszkiewicz, lecz również zorganizować coś nie polakożerczego i służącemu polepszeniu relacji między obywatelami Litwy - a to była właśnie taka okazja.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.